Polonia nie ustaje w protestach
Treść
Protesty przeciwko dyskryminowaniu Telewizji Trwam przed polskimi placówkami dyplomatycznymi w Berlinie i Hamburgu. - Nie zgadzamy się, aby obecna władza swoimi niesprawiedliwymi decyzjami ograniczała w Polsce dostęp do telewizji, którą pragną oglądać miliony katolików - podkreślali uczestnicy pikiet.
Protesty przeciwko dyskryminacji przez KRRiT Telewizji Trwam w procesie cyfryzacji już dawno wykroczyły poza granice Polski. Po manifestacjach i pikietach w Nowym Jorku, Chicago, Los Angeles czy Toronto ponownie odbyły się one także w niemieckich miastach.
Jeden z głównych organizatorów tych demonstracji - Marek Wasag z Klubu "Gazety Polskiej", w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" podkreślił, iż Polacy mieszkający w Berlinie zdają sobie sprawę z tego, że w porównaniu z wieloma organizowanymi w Polsce marszami protestacyjnymi w obronie Telewizji Trwam ich protest może się wydawać niezbyt okazały. - Wiemy, że kilkadziesiąt osób demonstrujących przed ambasadą to nie kilkanaście tysięcy jak w niedawnym marszu krakowskim. Ale i my, Polacy w Berlinie, mamy nadzieję, że zostaniemy usłyszani i zauważeni przez władze, co także przyczyni się do zakończenia dyskryminacji Telewizji Trwam - powiedział Wasag. Jan Garbarczyk z Koła Radia Maryja w Berlinie razem z Markiem Wasagiem w niemieckiej stolicy złożyli na ręce polskiego ambasadora petycję, w której podpisani pod nią Polacy z Berlina protestują przeciwko dyskryminowaniu Telewizji Trwam.
Równolegle z akcją w Berlinie odbywała się pikieta w Hamburgu, już po raz drugi. - Wiemy, że nie jesteśmy potęgą, ale pamiętajmy, że nawet mała kropla drąży skałę. My także mamy nadzieję, że po prostu zaczęliśmy okres wielkiego przebudzenia Polaków, również na obczyźnie - powiedział "Naszemu Dziennikowi" jeden z głównych organizatorów hamburskiej pikiety przed Generalnym Konsulatem RP, Paweł Hinz. Wyjątkowo podniosłym momentem była chwila, gdy po raz pierwszy w historii Hamburga przed generalnym konsulatem zagrzmiały modlitwa oraz pieśni patriotyczne w wykonaniu polskich demonstrantów. Modlono się w intencji ofiar niedawnej katastrofy kolejowej w Polsce, w intencji zakończenia dyskryminacji Telewizji Trwam, a także w intencji nawrócenia naszej Ojczyzny. - Bronię katolicyzmu, krzyża i katolickich mediów - powiedział nam Michał Szybecki Weigel, który wraz ze swoimi kilkoma kolegami podkreślał, że obecność w pikiecie przed konsulatem w obronie Telewizji Trwam jest dla niego największym obowiązkiem.
Jedna ze współorganizatorek demonstracji Anna Halves, która już drugi raz brała udział w pikiecie przed hamburskim konsulatem, ma nadzieję, że tego typu akcje kiedyś przyniosą rezultaty. - Będzie nas coraz więcej - zapewniała w rozmowie z nami. Uczestniczący we wczorajszej demonstracji w Hamburgu członkowie Koła Miłośników Radia Maryja jednogłośnie zapewniali o swoim poparciu dla Rady Stałej Konferencji Episkopatu Polski, która stanowczo zaapelowała o zmianę stanowiska KRRiT w trwającym procesie koncesyjnym o przyznanie Telewizji Trwam miejsca na cyfrowym multipleksie.
Waldemar Maszewski, Hamburg
Nasz Dziennik Środa, 7 marca 2012, Nr 56 (4291)
Autor: au