Półmetek na Silverstone
Treść
Robert Kubica w środę przedłużył kontrakt z Renault, a w niedzielę stanie na starcie jednej z najbardziej ekscytujących eliminacji mistrzostw świata Formuły 1 - Grand Prix Wielkiej Brytanii na torze Silverstone.
Po dziewięciu tegorocznych wyścigach Kubica jest w klasyfikacji generalnej szósty. To wynik bardzo dobry, biorąc pod uwagę wszystkie problemy, z jakimi w minionych latach borykała się francuska stajnia. Podkreśla to sam Polak, mówią o tym jego pracodawcy. - Stanęliśmy na wysokości zadania. Jestem zadowolony z naszych dużych postępów i wierzę, że to się do końca roku nie zmieni - powiedział szef zespołu Eric Boullier. Na Silverstone powinno być ciekawie, jak zawsze. - To bardzo wymagający tor, zwłaszcza sześć czy siedem pierwszych zakrętów, które na każdym kierowcy robią wrażenie. Większość z nich jest pokonywana na pełnym gazie lub prawie pełnym, w zależności od kierunku wiatru. Natychmiast po wyjściu z jednego wchodzi się w następny, a prędkość, z jaką się je pokonuje, zapiera dech w piersiach - opowiada Kubica. Na temat swych szans wypowiada się jednak ostrożnie. - W Silverstone ciężko znaleźć właściwe ustawienia i balans samochodu, ponieważ różnice między szybkimi i wolnymi zakrętami są bardzo duże. Kluczowe znaczenie ma siła docisku i sam jestem ciekawy, czy poprawki wprowadzone ostatnio w bolidzie zapewnią nam przewagę na szybkich odcinkach.
Na Silverstone tegoroczne mistrzostwa przekroczą półmetek, a wiele zespołów będzie musiało się po nim zastanowić, czy nadal walczyć o jak najlepszy wynik w aktualnym sezonie, czy skupić się już na kolejnym.
Pisk
Nasz Dziennik 2010-07-09
Autor: jc