Policja tropi zamachowców
Treść
Egipska policja otoczyła wczoraj dwie beduińskie wioski na Synaju, niedaleko kurortu Szarm el-Szejk, gdzie w krwawych zamachach zginęły w sobotę co najmniej 63 osoby, a około 130 zostało rannych. Agencja EFE, powołując się na źródła policyjne, dodaje, że egipskie służby już zatrzymały w Kairze jednego z podejrzanych.
Blokady miejscowości El-Ruwejsat i Churum dokonano po tym, jak pojawiły się doniesienia, jakoby ukrywali się tam dwaj podejrzani o dokonanie zamachów obywatele Pakistanu. Wcześniej służby bezpieczeństwa informowały, że w związku z zamachami poszukują sześciu podejrzanych Pakistańczyków przebywających w Szarm el-Szejk podczas sobotnich zamachów. Od tego czasu mężczyźni ci zniknęli.
Policja rozpowszechniła zdjęcia poszukiwanych - w hotelach zostawili oni swoje paszporty. Dodała, że mogli oni zostać ranni. Służby bezpieczeństwa nie informowały, w których hotelach przebywali, ale uściśliły, że na pewno nie był to hotel Ghazala Gardens, w którym doszło do eksplozji. Egipskie media podają, że w związku z zamachami policja może poszukiwać nawet do dziewięciu Pakistańczyków.
KWM, PAP
"Nasz Dziennik" 2005-07-26
Autor: ab