Polak, konstruktor patriotów, nie żyje
Treść
W wieku 91 lat zmarł na Florydzie gen. Zdzisław Julian Starostecki, konstruktor głowicy pocisku antyrakietowego Patriot. W historii II wojny światowej zapisał się jako inicjator słynnej szarży czołgowej na niemieckie bunkry podczas bitwy o Monte Cassino. O śmierci gen. Starosteckiego 31 grudnia 2010 roku poinformował mieszkający w Sarasocie na Florydzie jego syn Andrzej Starostecki. - Byłem przy śmierci mojego ojca, który zmarł w spokoju, w objęciach swojej żony, 64-letniej Ireny. Był prawdziwym polskim patriotą, lojalnym do samego końca. Umarł kilka minut przed nadejściem nowego roku - powiedział syn generała.
Mieszkający od 1952 r. w Stanach Zjednoczonych weteran II wojny światowej, więzień łagrów, żołnierz 2. Korpusu, mianowany został na stopień generała brygady 11 listopada 2009 roku przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Zdzisław Julian Starostecki jako absolwent inżynierii na Stevens Institute of Technology w Hoboken w stanie New Jersey w 1960 r. dostał się do Centrum Badań Obronnych Armii USA (Defense Department Research and Development Center) w Dover w New Jersey. Pracował m.in. przy konstrukcji pocisków zdolnych przenosić głowice jądrowe oraz przy budowie rakiet przeciwpancernych. Na początku lat 80. stanął na czele 40-osobowej grupy opracowującej radar i głowicę bojową rakiety do zwalczania celów powietrznych na znacznych wysokościach, znanej obecnie jako Patriot. Antyrakiety chrzest bojowy przeszły w trakcie operacji "Pustynna Burza" w 1991 r. w Zatoce Perskiej. Po parafowaniu umowy w 2008 r. ze Stanami Zjednoczonymi w sprawie tarczy antyrakietowej gen. Starostecki wyraził opinię, że zdecydowanie popiera ideę udostępnienia patriotów Polsce, i to bez względu na rosyjskie obiekcje. Zdzisław J. Starostecki urodził się 8 lutego 1919 r. w Łodzi. W czasie kampanii wrześniowej walczył w Samodzielnej Grupie Operacyjnej "Polesie" gen. Franciszka Kleeberga, również w ostatniej, słynnej bitwie tej formacji pod Kockiem. W 1940 r., podczas próby przedostania się do polskich sił zbrojnych we Francji, został ujęty przez NKWD. Postawiono mu zarzut szpiegostwa na rzecz Stanów Zjednoczonych, przez co trafił na osiem lat do sowieckich łagrów na Syberii. Po próbie ucieczki Starostecki został przydzielony do kopalni złota na Kołymie, gdzie zetknął się z rozstrzelanym później Aleksandrem Swanidzem, bratem pierwszej żony Stalina. Z łagru wyszedł dzięki amnestii przewidzianej w wyniku polsko-sowieckiego układu Sikorski - Majski z 1941 roku.
ŁS, PAP
Nasz Dziennik 2011-01-05
Autor: jc