Polacy mówią "NIE" dla "małżeństw" homoseksualnych
Treść
Trzy czwarte Polaków nie chce legalizacji w naszym kraju „małżeństw”  homoseksualnych - wynika z sondażu przeprowadzonego przez Gfk Polonia dla  „Rzeczpospolitej”.
Przygniatająca większość pytanych - 87 proc. - nie  chce, aby pary tej samej płci adoptowały dzieci. Za taką możliwością  opowiedziało się zaledwie 5 proc. badanych. Przedstawiciele środowisk  homoseksualnych powtarzają, że chcą, aby w Polsce zalegalizowano  związki partnerskie między osobami tej samej płci. Ale i ten postulat spotyka  się ze sprzeciwem 62 proc. pytanych, wynika z sondażu. Za takim krokiem opowiada  się 25 proc. badanych. Większość Polaków nie chcą również, aby  karze podlegało krytykowanie związków homoseksualnych (72 proc.). Ten pomysł  popiera 14 proc. badanych.
Wyniki sondażu nie dziwią socjologa z Uniwersytetu  Mikłaja Kopernika w Toruniu prof. Tomasza Szlendaka. - Podobne badania  przeprowadzane są co roku i podstawie ich wyników widać, że Polacy szanują  tradycyjne wartości. Specjalnie nie sprzeciwiają się przy tym związkom  homoseksualnym, do momentu, gdy te nie wchodzą w przestrzeń publiczną. Widać to  najlepiej po sprzeciwie wobec możliwości adopcji dzieci przez pary tej samej  płci - mówi w rozmowie z portalem Fronda.pl.
Dla dziennikarza TVP Jana Pospieszalskiego  opublikowane w "Rz" wyniki to dowód racjonalnego myślenia Polaków. - Sondaż  dowodzi, że żyjemy w normalnym kraju, gdzie ludzie nie tylko racjonalnie myślą,  ale również nie boją się wypowiadać swoich poglądów – komentuje dla  Fronda.pl.
Wyniki sondażu nie dziwią też publicystki Joanny  Najfeld. - W demokracji żądania gejów popiera mniejszość, choć lewicowo  skrzywione media każą zwolennikom normalności czuć się jakbyśmy byli  osamotnionym marginesem – mówi portalowi Fronda.pl.
Jak wyniki sondażu przeprowadzonego w Polsce  wyglądają na tle badań opinii publicznej w innych krajach Unii Europejskiej? -  Gdziekolwiek na świecie pyta się ludzi o zdanie, odpowiedzią jest zdecydowane  NIE wobec żądań gejów. W Unii Europejskiej, od wielu lat, oficjalne statystyki  UE (Eurobarometr) wykazują, że wśród europejczyków nie ma zgody na "małżeństwa"  jednopłciowe a tym bardziej na adopcję dzieci – podkreśla Joanna Najfeld.
Podobnie jest w Stanach Zjednoczonych. - W  USA, na okoliczność wyborów prezydenckich w 2004 roku zrobiono referendum w 11  stanach. W każdym, podkreślam: w każdym  z badanych stanów społeczeństwo demokratycznie sprzeciwiło się  sankcjonowaniu przez państwo związków homoseksualnych. Świeższy przykład to  masowe protesty i wyniki głosowania w liberalnej Kalifornii, która dziś ostro  mówi żądaniom gejów: stop! - wskazuje publicystka.
Polskie środowiska homoseksualne  stawiają coraz to nowe żądania, domagając się przede  wszystkim legalizacji związków partnerskich i karania za tzw. „homofobię”. -  Wprowadzenie terminu „homofobia” do prawniczego języka to stworzenie narzędzia  służącego represjonowaniu ludzi normalnie myślących. Podobne „nieostre” terminy  wprowadzali komuniści i za ich pomocą karali opornych wobec reżimu zsyłając ich  do obozów pracy. Zdaję sobie sprawę z ostrości porównania, ale jest ono zasadne,  ponieważ aktywistów gejowskich i komunistów łączy oderwanie od rzeczywistości,  tj. próba zmiany naturalnego porządku rzeczy i dostosowania go do swojej  ideologii – mówi Pospieszalski. 
Nie udało nam się dowiedzieć co na temat wyników  badania sądzą przedstawiciele środowisk homoseksualnych. Członek zarządu  Kampanii Przeciwko Homofobii Robert Biedroń odmówił nam komentarza w tej  sprawie, stwierdzając, że nie wypowiada się dla portalu Fronda.pl.
Za „homofobię” wedle pomysłu homolobbystów  groziłoby do trzech lat więzienia. Przeciwnicy takich innowacji prawnych  wskazują, że polska konstytucja gwarantuje równość wszystkich obywateli wobec  prawa. Od lat bowiem istnieje niezmiena zasada, że nikogo nie można obrażać i  nie ma najmniejszego powodu, aby faworyzować w tym względzie jakąkolwiek grupę z  tego tylko powodu, że się tego domaga.
Sondaż dla "Rz" przeprowadziła Gfk Polonia metodą  wywiadu bezpośredniego od 3 do 5 lipca na próbie 1000 osób.
MM/Rz
"Fronda" 2009-07-13
Autor: wa