Polacy jako rewanżyści
Treść
W komentarzach z pierwszego dnia szczytu Rady Europejskiej zachodnia prasa koncentruje się na domniemanej antyniemieckiej postawie Polski. Podstawą nie jest jednak przebieg początkowej fazy negocjacji, ale wypowiedź premiera Jarosława Kaczyńskiego na temat strat Polski w II wojnie światowej. Z artykułów prasowych wynika, że Zachód pozostaje w zupełnej ignorancji co do skali tych strat.
"Istnieją poważne powody, by obawiać się nie tyle o przyszłość UE, ile o najbliższą przyszłość Polski. Rząd Polski skupia się na patrzeniu wstecz i przedstawianiu się wyłącznie w roli ofiary - to kroczenie niebezpieczną drogą. Jest to 'rewanżyzm' wiodący wprost poza europejską współpracę w UE" - zagroziła na łamach szwedzkiego "Dagens Nyheter" publicystka Barbro Hedvall, która prawdopodobnie odwołuje się do wtorkowej wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego w "Sygnałach dnia", w której premier przypomniał, że gdyby nie II wojna światowa, Polska miałaby dziś 66 mln mieszkańców. Hedvall napisała, że chodzi jej o Lecha Kaczyńskiego, ale jednoznacznie dała do zrozumienia, że odnosi się do tej właśnie wypowiedzi, którą określiła mianem "kreatywnej metody obliczeń demograficznych".
Dziennikarka stwierdziła, że podobnie jak Polacy, Francuzi mogą zażądać, by też liczono hipotetyczne potomstwo pokolenia poległego w I wojnie światowej, analogicznie Brytyjczycy. Niemcy mieliby cofać się do wojny trzydziestoletniej, która zdziesiątkowała ludność kraju.
Hedvall dodaje, że Europa ma za sobą tragiczną historię, jednak podkreśla, że istotne jest tu sformułowanie "za sobą".
Znacznie ostrzejszych sformułowań użyła wczoraj włoska prasa, która pisała o "bestialskiej nienawiści do Niemiec" czy "brutalnej strategii". Dziennik "Corriere della Sera", który zarzuca Polsce antyniemiecki (a nawet antypolski) nacjonalizm, napisał, że Unia Europejska "narodziła się, by przezwyciężyć wojny, a nie wywoływać je na nowo". Zdaniem "La Repubbliki", wypowiedź premiera Kaczyńskiego o skutkach II wojny światowej to "najnowsza prowokacja czynnika K" - jak gazeta określa braci Kaczyńskich. Zaś w wywiadzie dla agencji prasowej ANSA premier Włoch Romano Prodi oświadczył, że Europa "musi pomóc Polsce w wyzwoleniu się z historii".
Nie wszystkie media skoncentrowały się na własnym niezrozumieniu skali skutków II wojny światowej dla Polski - nieporównywalnej z innymi krajami. Hiszpańska prasa pisała wczoraj przede wszystkim o samym szczycie. "El País" prognozował realizację przez kanclerz Merkel strategii "26 przeciw jednemu" - zaoferowania ustępstw Wielkiej Brytanii, po czym z uzyskanym poparciem Londynu doprowadzenia do izolacji Polski.
KJ
"Nasz Dziennik" 2007-06-23
Autor: wa