Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Polacy dostali hummery

Treść

Wczoraj w okolicach Al-Hilli doszło do wypadku samochodowego, w wyniku którego obrażeń doznało pięciu polskich żołnierzy - poinformowało biuro prasowe polskiej dywizji, zastrzegając, że nie był to wynik ataku. Polscy żołnierze w Iraku otrzymali pierwsze z 31 wozów patrolowych typu hummer (humvee) przekazanych przez Amerykanów. W sobotę 2. grupa bojowa otrzymała 12 takich aut. Iracki rząd zapowiada przeprowadzenie wyborów powszechnych pod koniec stycznia przyszłego roku, co - jak oczekują władze m.in. USA - zapoczątkuje stabilizację w kraju.
- Na pewno są bezpieczniejsze od honkerów, mają pancerz, lepiej trzymają się drogi, są stabilne na zakrętach - wyliczał zalety hummerów jeden z żołnierzy, którzy nowymi pojazdami przyjechali wczoraj rano do Babilonu z bazy Kima pod Karbalą. W Polsce tego typu samochodami będą jeździć także żołnierze 6. brygady desantowo-szturmowej. Za 23 mln USD z amerykańskiej pomocy wojskowej Polska nabyła ponad 200 tych pojazdów.
Tymczasem władze Japonii planują już wycofanie swego 600-osobowego kontyngentu z Iraku. Dyrektor Japońskiej Agencji Obronnej generał Yoshinori Ono zapowiedział wczoraj, że japońscy żołnierze zostaną prawdopodobnie wycofani z Iraku w końcu przyszłego roku. Ono powiedział, że wówczas upłynie mandat międzynarodowych sił w Iraku i wyraził nadzieję, że do tego czasu nastąpi przywrócenie właściwych norm w życiu Iraku.
Szansy na to władze koalicji irackiej upatrują przede wszystkim w wyborach powszechnych w tym kraju. Rzecznik rządu irackiego Tair al-Nadżib zapewnił w sobotę, że tymczasowy gabinet premiera Ijada Alawiego jest zdecydowany na przeprowadzenie wyborów w zaplanowanym terminie, czyli 30 stycznia, "i pracuje z różnymi siłami politycznymi, aby odbyły się one jak zaplanowano".
Obawy o to, że nie da się ich przeprowadzić, wynikają przede wszystkim z ciągłych ataków irackiego podziemia. Amerykańskie władze poinformowały wczoraj o znalezieniu w Mosulu ciał kolejnych 17 mężczyzn prawdopodobnie zamordowanych przez terrorystów. Oznacza to, że w ciągu 10 dni łącznie odkryto w rejonie Mosulu ciała 57 ofiar egzekucji przeprowadzanych przez rebeliantów. Z kolei na drodze prowadzącej z lotniska do Bagdadu eksplodował wczoraj samochód-pułapka w momencie, gdy przejeżdżał tamtędy konwój pojazdów armii USA.
BM, PAP

"Nasz Dziennik" 2004-11-29

Autor: kl