Pokojowe misje nie służą Bundeswehrze
Treść
Wśród niemieckich żołnierzy biorących udział w misjach wojskowych lawinowo rośnie liczba zachorowań na tak zwany powojenny syndrom stresu pourazowego (PTSD). W ostatnich miesiącach zanotowano, że choroby psychiczne pojawiają się coraz częściej, szczególnie u uczestników misji w Afganistanie.
Przedstawiciele rządu w odpowiedzi na zapytanie poselskie deputowanej FDP z komisji obrony Elke Hoff przyznają, że wśród żołnierzy przebywających na misjach pokojowych z roku na rok przybywa chorych na psychiczną dolegliwość, zwaną syndromem PTSD. Syndrom ten, nazywany przez fachowców nerwicą wojenną lub nerwicą posttraumatyczną, jest ciężką chorobą psychiczną nabytą podczas działań bojowych. U niektórych osób zaburzenie to może utrzymywać się przez wiele lat i najczęściej przechodzi w trwałą zmianę osobowości.
Tylko w pierwszej połowie tego roku zanotowano wzrost takich przypadków aż o 35 procent. W całym zeszłym roku liczba zachorowań na syndrom PTSD wyniosła 245 (z czego 226 u stacjonujących w Afganistanie), natomiast w ciągu pierwszego półrocza zachorowało już 163 żołnierzy. Liczba zdiagnozowanych przypadków PTSD stale rośnie i gdy jeszcze w 2006 r. zachorowało tylko 55 żołnierzy, to rok później było ich już 149. Od roku 2006 do końca 2008 roku aż 477 żołnierzy Bundeswehry wykazywało symptomy tej choroby psychicznej.
Zdaniem lekarzy specjalistów, u żołnierzy chorych na PTSD zaburzenia mogą utrzymywać się przez wiele lat i najczęściej przechodzą w trwałą zmianę osobowości. Jak twierdzi dziennik "Sueddeutsche Zeitung", Bundeswehra nie zapewnia żołnierzom na misjach zagranicznych odpowiedniej pomocy medycznej, ponieważ na 4500 stacjonujących w Afganistanie żołnierzy jest tylko jeden lekarz psychiatra. Deputowani z komisji obrony w Bundestagu żądają poprawy systemu leczenia osób dotkniętych przez syndrom PTSD.
Ponad 70 proc. Niemców jest zdecydowanie przeciwnych udziałowi Bundeswehry w jakichkolwiek misjach wojskowych, twierdząc, że są mało skuteczne, zbyt niebezpieczne i za drogie. Ministerstwo obrony potwierdziło, iż od 1992 roku, kiedy Bundeswehra zaczęła brać udział w militarnych misjach pokojowych, wydano na ten cel aż 11 mld euro. Obecnie roczne koszty prowadzonych przez Niemcy wszystkich misji wojskowych wynoszą 911 mln euro. Najdroższa jest wojna prowadzona w Afganistanie, która kosztuje niemieckich podatników rocznie 500 milionów euro, reszta kosztów jest związana z obecnością niemieckich żołnierzy w Kosowie, Bośni i Hercegowinie, Gruzji, Sudanie, Kongu, Etiopii i w Gabonie.
Waldemar Maszewski, Hamburg
"Nasz Dziennik" 2009-09-25
Autor: wa