Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Pojazd dla misjonarza

Treść

Z dyrektorem MIVA Polska ks. Jerzym Kraśnickim rozmawia Sławomir Jagodziński
Czy mógłby Ksiądz przypomnieć, czym jest i czym się zajmuje MIVA Polska?
- Nazwa MIVA pochodzi od angielskiej nazwy Mission Vehicle Association lub niemieckiej Missions-Verkehrs-Arbeitsgemeinschaft i oznacza Stowarzyszenie na rzecz Misyjnych Środków Transportu. W Polsce MIVA istnieje od 2000 roku. Jej działalność odbywa się w strukturach Komisji Episkopatu Polski ds. Misji. Głównym celem i zadaniem MIVA Polska jest pomoc polskim misjonarzom w zakresie zdobywania środków transportu do ich wielorakiej posługi w krajach misyjnych.
Jedna z głównych akcji misyjnych MIVA Polska związana jest co roku z obchodzonym 25 lipca wspomnieniem św. Krzysztofa, patrona kierowców. Na czym ona polega?
- To tzw. Akcja św. Krzysztof. Akcja ta jest apelem do kierowców, aby jako podziękowanie za bezpieczne podróże złożyli swój dar na pojazdy dla misjonarzy w myśl hasła całej idei MIVA: "1 grosz za 1 km bez wypadku". Taka konkretna wdzięczność kierowców za bezpiecznie przejechane podróże to wyraz ich solidarności z misjonarzami, których nie możemy zostawić bez wsparcia, a którzy z kolei potrzebują środka transportu bardziej niż niejeden z nas tu, w kraju.
Jakie znaczenie dla posługi misyjnej mają środki transportu?
- Trudno dzisiaj sobie wyobrazić pracę na misjach bez sprawnego środka transportu. To jest niezbędne i konieczne narzędzie w tej pracy. Mogę to powiedzieć również w oparciu o własne doświadczenie podczas mojej 11-letniej pracy misyjnej w RPA. Nie potrafiłbym dzisiaj wyobrazić sobie takiej pracy bez pojazdu, zwłaszcza gdy bierze się pod uwagę ilość placówek misyjnych, odległości oraz wielość zadań.
Ten, komu głosi się Ewangelię, to zawsze konkretny człowiek, na którego trzeba spojrzeć integralnie. Stąd też wiele potrzeb i zadań. To nie tylko sprawowanie Liturgii i nauczanie, ale prowadzenie dzieł miłosierdzia, pomoc medyczna, prowadzenie szkół i przedszkoli, to zakładanie nowych placówek misyjnych. Większość krajów misyjnych to kraje Trzeciego Świata ze słabo rozwiniętą siecią dróg, gdzie nie tyle trzeba się przedzierać przez korki, co przez busz, dżunglę, pustynię, góry, rzeki. Pojazd dla misjonarza jest więc jakby ramionami św. Krzysztofa broczącego przez rwący potok, przenosząc podróżnych na drugą stronę. Sprawne pojazdy dają misjonarzom szansę czynić więcej dobra przez to, że mogą dotrzeć do ludzi.
Jakie projekty dzięki wsparciu finansowemu kierowców udało się w mijającym roku zrealizować?
- To wsparcie pochodzące od kierowców i przyjaciół MIVA Polska pozwoliło nam zrobić wiele w ciągu roku. Dzięki temu 1 groszowi za 1 km, w 2008 roku zostały zrealizowane projekty zakupu pojazdów w 21 krajach świata. Sfinansowany lub współfinansowany został zakup 24 aut (w większości terenowe), 8 motocykli, 24 rowery, 1 barka (Brazylia, Amazonia), 1 quad (Madagaskar). Najwięcej pomocy powędrowało do Papui-Nowej Gwinei, Ruandy, Zambii, Kamerunu. W roku 2009 finalizujemy już kolejnych 19 projektów - 13 aut (m.in. w Boliwii, Republice Środkowoafrykańskiej, Togo, Tanzanii, Zambii, Argentynie i Brazylii), 3 motocykle (Kamerun, Uganda, Peru), łódź w Brazylii, rowery oraz 2 konie (Kamerun). Projekty te to owoc wielkoduszności i dobroci kierowców i przyjaciół MIVA Polska. Wraz z misjonarzami składam serdeczne podziękowanie tym wszystkim, którzy odpowiedzieli i wciąż odpowiadają na apel MIVA Polska podczas Akcji św. Krzysztof i wnoszą swój wkład w to dzieło pomocy misjom.
Doroczna Akcja św. Krzysztof ma również inny cel: chodzi o promowanie bezpiecznej jazdy...
- Tak, to prawda. W Akcji św. Krzysztof podkreślamy mocno tak ważną sprawę bezpieczeństwa na naszych drogach. Samo już hasło przewodnie MIVA: "1 grosz za 1 bezpiecznie przejechany kilometr", sugeruje promowanie bezpiecznej jazdy. Staramy się docierać do świadomości i serca ludzi poprzez parafie, media, współpracę z policją oraz z wieloma organizacjami na rzecz bezpieczeństwa na drogach. Rozpowszechniamy już tak dobrze znane w Polsce 10 Przykazań dla Kierowców MIVA Polska. Wspaniałą okazję stanowi święcenie pojazdów i błogosławieństwo kierowców. Wtedy zawsze jest czas na modlitwę za kierowców, na specjalny apel o bezpieczną jazdę. Człowiek wierzący musi pojąć, że troska o bezpieczeństwo na drogach i przestrzeganie przepisów drogowych należy do wypełnienia przykazania "Nie zabijaj", w pozytywnym ujęciu: "Chroń życie na naszych drogach". Cieszymy się, że ten aspekt troski o życie został uwzględniony w tegorocznym programie duszpasterskim Kościoła w Polsce. Chodzi w tym o to, aby każdy poczuł się odpowiedzialny również przed Bogiem za to, jak się zachowuje za kierownicą.
Dziękuję za rozmowę.
"Nasz Dziennik" 2009-07-17

Autor: wa