Podwyżki albo strajk
Treść
NSZZ "Solidarność" domaga się od rządu wzrostu płac w sferze budżetowej oraz dialogu społecznego na temat nakładów finansowych umożliwiających normalne funkcjonowanie usług publicznych. Postulaty takie przyjęli w Gdańsku członkowie "Solidarności" działający m.in. w oświacie, nauce i szkolnictwie wyższym, służbie zdrowia, straży pożarnej, kolei, urzędach skarbowych, poczcie oraz inspekcji sanitarnej i weterynaryjnej. Zdaniem lidera NSZZ "Solidarność" Janusza Śniadka, ostatnia fala protestów w kraju to "rezultat słabości dialogu społecznego i owoc trwającego latami dyskredytowania partnerów społecznych", a także "efekt rozbudzonych oczekiwań wywołanych wzrostem gospodarczym i obietnicami wyborczymi polityków". GLK, PAP "Nasz Dziennik" 2008-02-07
Autor: wa