Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Podtrzymać pamięć

Treść

Uroczystą Mszą Świętą i apelem poległych Kraków uczcił 65. rocznicę haniebnej zbrodni katyńskiej. Pod symboliczną mogiłą - pomnikiem Ofiar Komunizmu - cześć pamięci zamordowanych na rozkaz władz sowieckich Polaków oddali ich koledzy, rodziny oraz młodzież.
- Nie możemy dopuścić do tego, że za kilka lat dzieci nie będą wiedziały, co to Katyń, co to Miednoje. To my dzisiaj kontynuujemy dzieło naszych ojców, dla których Bóg, Honor i Ojczyzna były najważniejsze - mówił ksiądz infułat Janusz Bielański, proboszcz parafii wawelskiej, który przewodniczył sobotniej Mszy św. na cmentarzu Rakowickim. Zaznaczył, że aby dobrze żyć w teraźniejszości, trzeba odkryć całą prawdę o przeszłości. Ze swej strony zapewniał, że przywiązuje wielką wagę do miejsca pamięci zbrodni katyńskiej w katedrze na Wawelu i dba, by przewodnicy przekazywali tę prawdę nie tylko rodakom, ale i zagranicznym gościom.
Uczestnicy uroczystości podkreślali, że choć wiek XX przyniósł ze sobą nieoceniony rozwój techniki, to jednak stał się też wiekiem ludobójstw. Pierwszą ich ofiarą stał się naród ormiański. Tymczasem mord na Polakach, wykonany na polecenie władz sowieckich przez NKWD, był okrutny, miał na celu ograniczyć grupę Polaków patriotów gotowych do walki o wolność Polski. - Ta zbrodnia nie była tylko zbrodnią wojenną, to było barbarzyństwo. Zamordowani zostali jeńcy, którzy powinni być chronieni do zakończenia wojny. Była to zbrodnia przeciwko ludzkości. Ci ludzie stracili życie, bo byli Polakami - mówił Janusz Kurtyka, dyrektor krakowskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej. Zaznaczył, że mord na Polakach miał ułatwić ujarzmienie Polski przez państwo sowieckie. Na dodatek winą za tę zbrodnię Sowieci chcieli obarczyć Niemców. Ta sprawa, dzięki pamięci Polaków, wyszła na światło dzienne. Dyrektor Kurtyka zaznaczył także, że wyjawienie całej prawdy o zbrodni katyńskiej jest sprawą honoru Narodu Polskiego. Jego zdaniem, takie stanowisko powinno być przedstawione władzom rosyjskim. Jak podkreślił, nie chodzi tu o zaostrzanie dialogu pomiędzy państwami czy porachunki z narodem rosyjskim, ale o prawdę, jaką winni są Polsce i światu przywódcy Rosji.
Krakowskie uroczystości rocznicowe od lat organizuje Komitet Opieki nad Miejscami Zbrodni Komunizmu, któremu przewodzi Antoni Wiatr. - Chcemy, by pamięć o naszych bohaterach trwała w nas, w młodych pokoleniach - zaznaczył.
Marcin Austyn, Kraków

"Nasz Dziennik" 2005-04-12

Autor: ab