Podsumowanie w służbie zdrowia
Treść
Ustawę o ratownictwie medycznym oraz zmianę relacji między Ministerstwem Zdrowia a Narodowym Funduszem Zdrowia, przywracającą ministrowi rolę kreatora polityki zdrowotnej, uznał Zbigniew Religa za największe osiągnięcia swego resortu w ciągu 100 dni działalności rządu.
Minister Zbigniew Religa zaznaczył, że ustawa o ratownictwie medycznym przewiduje zupełnie nowe podejście do tego zagadnienia. Ratownictwo ma się opierać na ludziach z wyższym wykształceniem. W zespole ratowniczym nie przewiduje się obecności lekarzy, gdyż - jak powiedział - są oni zbyt drodzy, a mogą być zastąpieni przez świetnie wyszkolonych ratowników medycznych. Według założeń do projektu ustawy od 1 stycznia 2007 r. ratownictwo medyczne będzie finansowane z budżetu państwa. Ponadto w całym kraju mają powstać Centra Powiadamiania Ratowniczego, współpracujące z innymi służbami. Zostaną też powołani koordynatorzy medyczni poszczególnych województw. Minister Religa przypomniał, że szkolenia w zakresie pierwszej pomocy będą prowadzone już od szkoły podstawowej. Zaznaczył również, że propozycja wicepremiera Ludwika Dorna, aby ta ustawa była częścią ustawy o zarządzaniu kryzysowym, jest słuszna.
Do swych sukcesów minister zdrowia zaliczył również zniesienie zakazu zawierania umów cywilno-prawnych z pielęgniarkami i położnymi. Dzięki temu udało się zachować ponad 8 tys. miejsc pracy.
Kolejną ważną sprawą, którą zajmowano się w ciągu minionych 100 dni, była ustawa o restrukturyzacji Publicznych Zakładów Opieki Zdrowotnej. Minister przypomniał, że do listopada ub.r. wykorzystano 1,6 mld zł i powstało niebezpieczeństwo, że pozostałe 500 mln zł nie zostanie wykorzystane. Tymczasem praca resortu zdrowia doprowadziła do nowelizacji tej ustawy (m.in. do pobierania tych pieniędzy zostały upoważnione instytuty badawcze) oraz do stworzenia wszelkich warunków, ażeby te 500 mln zł nie przepadło.
Istotna była także - w ocenie ministra Religi - ustawa dająca możliwość łączenia się ZOZ-ów bez konieczności ich likwidacji. Minister zdrowia przypomniał, że w ciągu tych 100 dni udało się znowelizować jeszcze trzy inne ustawy: dotyczącą zawodu diagnosty laboratoryjnego, ustawę o prawie farmaceutycznym (poprzez dostosowanie jej do prawa europejskiego) oraz o bezpieczeństwie żywności i żywienia.
Prezes słucha ministra
Jednym z istotnych elementów pracy Ministerstwa Zdrowia w ciągu minionych 100 dni było doprowadzenie do wspólnej polityki resortu zdrowia i Narodowego Funduszu Zdrowia. Religa podkreślił, że dzięki temu, iż polityka zdrowotna stała się wreszcie jedną polityką, nadzorowaną przez ministra zdrowia, można było doprowadzić do zażegnania konfliktu między lekarzami podstawowej opieki zdrowotnej, tak że 2 stycznia wszyscy ci lekarze przystąpili do pracy.
Ponadto w ciągu minionych 100 dni minister wydał 22 rozporządzenia, z czego 17 zostało już opublikowanych. Powołano prezesa Agencji Oceny Technologii Medycznej - Waldemara Wierzbę, do którego najważniejszych zadań należy tworzenie koszyka świadczeń gwarantowanych, czyli takich, które będą dla pacjenta bezpłatne. - Koszyk świadczeń gwarantowanych w mojej wizji przemian systemu opieki zdrowotnej jest podstawą tych wszystkich przemian, jest aktem politycznym - powiedział Religa. W jego ocenie "musi zmienić się świadomość Polaków, iż wszystkie zabiegi i usługi medyczne są za darmo". Zapewnił o woli ministerstwa, by ten koszyk przedstawić w połowie 2007 roku.
I wreszcie w ciągu 100 dni działalności rządu została powołana rada naukowa opracowująca program leczenia chorób nowotworowych, której przewodniczącym jest wiceminister Jarosław Pinkas. Na walkę z chorobami nowotworowymi przeznaczono w bieżącym roku 250 mln zł.
Co nagle...
Minister Religa podczas wczorajszego podsumowania 100 dni pracy resortu zdrowia powtórzył słowa, które padały z jego ust już wielokrotnie, mianowicie: w 100 dni nie można naprawić systemu opieki zdrowotnej. - Podtrzymuję moje zdanie: przemiany w opiece zdrowotnej wymagają wielu lat. Nauczeni doświadczeniem dwóch reform i zgodnie z przysłowiem "Mądry Polak po szkodzie" chcemy być mądrzy po szkodzie. Nagłe wywracanie systemu w jednym czasie jest niebezpieczne, zwłaszcza dla pacjenta - powiedział. Oczekiwanie nagłych zmian jest - jego zdaniem - niebezpieczne i szkodliwe. A zmiany miałyby przede wszystkim polegać na zmianie finansowania opieki zdrowotnej. Celem, jaki minister Religa stawia przed swoim resortem, jest osiągnięcie pułapu 6 proc. PKB jako wydatków na służbę zdrowia ze środków publicznych, a to oznacza ich zwiększanie o 20 mld zł co roku.
Aneta Jezierska
"Nasz Dziennik" 2006-02-10
Autor: ab