Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Podnoszą "Bułgarię"

Treść

Na Wołdze rozpoczęto wczoraj "aktywną fazę" operacji podnoszenia statku "Bułgaria", który zatonął w ubiegłą niedzielę. Jak podkreślił przedstawiciel rosyjskiego Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych, do akcji sprowadzono dwa specjalistyczne dźwigi z Wołgogradu i Dubnej.
O godzinie 8.00 czasu polskiego rosyjscy ratownicy podjęli wczoraj próbę podniesienia z dna Wołgi wraku statku wycieczkowego "Bułgaria", który zatonął w ubiegłą niedzielę w Tatarstanie. Akcja prowadzona jest z użyciem dwudziestu statków, w tym dwóch specjalnie ściąganych, specjalistycznych barek-dźwigów o ładowności 350 ton każdy. Minister transportu Wiktor Olersky poinformował w sobotę po południu, że obie łodzie-żurawie zostały już zainstalowane na miejscu i "uszczelnione za pomocą kotew". Jednocześnie ratownicy rozszerzyli też strefę poszukiwań ciał osób zaginionych w katastrofie. "Strefę poszukiwań 15 osób, które przepadły bez wieści, rozszerzono na 24 km od granicy obwodu uljanowskiego. W poszukiwaniach uczestniczy 957 ludzi" - powiedział cytowany przez ITAR-TASS rzecznik administracji w republice Tatarstan. Z kolei przedstawiciel Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Aleksander Chupriyan dodał, że akcja prowadzona będzie zarówno w wodzie, jak i wzdłuż linii brzegowej. Tymczasem ratownicy nie kryją obaw, że w trakcie poszukiwań i podnoszenia wraku może się okazać, że liczba ofiar jeszcze się zwiększy. W chwili katastrofy na "Bułgarii" znajdowało się 208 osób, z czego zaledwie 79 udało się uratować przepływającemu nieopodal statkowi "Arabella". Do tej pory oficjalnie potwierdzono śmierć 114 osób - 20 mężczyzn, 66 kobiet i 28 dzieci, zaś 15 osób nadal uważa się za zaginione. Wśród nich jest 6 mężczyzn, 4 kobiety i 5 dzieci. - Gdy statek będzie podnoszony, nurkowie zbadają miejsce, gdzie doszło do zatonięcia, aby zobaczyć, czy nie ma pod nim jeszcze jakichś ciał - powiedział Chupriyan. Poszukiwania ciał prowadzi 23 nurków. Jak podkreśla rosyjski minister ds. nadzwyczajnych Siergiej Szojgu, na miejscu przebywają także specjalnie ściągnięci psychologowie, których zadaniem jest zapewnienie pomocy osobom zaangażowanym w poszukiwania i ewakuację ciał z zatopionego wraku. "Bułgaria" była dwupoziomowym statkiem wycieczkowym, mogącym zabrać na pokład 140 osób. Zbudowana w 1955 roku jednostka zatonęła w drodze powrotnej do stolicy regionu - Kazania, w odległości około 3 km od brzegu.
Marta Ziarnik
Nasz Dziennik 2011-07-18

Autor: jc