Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Podejrzane obietnice prezydenta

Treść

Opozycja parlamentarna jest oburzona deklaracjami prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, w których wyraził on zgodę na uczestnictwo firm rosyjskich w prywatyzacji Rafinerii Gdańskiej. Zdaniem posłów, zapowiedzi Kwaśniewskiego są bezprawne, bezpodstawne i zagrażają strategicznym interesom Polski.
Rosjanie od dłuższego czasu dążą do kupna i przejęcia Rafinerii Gdańskiej oraz związanego z nią Naftoportu, największego na Bałtyku portu przeładunkowego ropy, w którym rafineria posiada 20 proc. akcji. Kontrola nad Naftoportem oznacza nadzór nad polskimi możliwościami zaopatrywania się w ropę naftową poza Rosją. Kilka lat temu Rosjanie zabiegali o kupno akcji Rafinerii Gdańskiej pod przykryciem nikomu bliżej nieznanego, rzekomo brytyjskiego konsorcjum Rotch Energy Ltd.
- Zapowiedź prezydenta jest skandaliczna. Chodzi o powrót do podpisania polsko-rosyjskiej umowy gospodarczej, zawierającej zobowiązanie, że firmy rosyjskie, m.in. Łukoil, będą uczestniczyły w nabyciu akcji Rafinerii Gdańskiej - twierdzi poseł Antoni Macierewicz (KP Ruchu Katolicko-Narodowego).
Również zdaniem Jana Olszewskiego (KP Ruchu Odbudowy Polski) deklaracja prezydenta o wyrażeniu zgody na uczestnictwo firm rosyjskich w wykupie Rafinerii Gdańskiej jest sprzeczna z porządkiem konstytucyjnym i rysuje perspektywę zagrażającą polskiemu interesowi narodowemu.
- Prezydent nie może podejmować takich zobowiązań poza wiedzą Sejmu - wskazuje Olszewski.
Podpisanie polsko-rosyjskiej umowy gospodarczej miało być centralnym punktem wizyty prezydenta Kwaś-niewskiego w Moskwie. W dokumencie są wzmianki dotyczące współpracy na polu przemysłu paliwowego, ale są to zapisy ogólne, wcześniej uzgodnione między Polską i Rosją.
- Fakt, że do podpisania umowy nie doszło, każe przypuszczać, że strona rosyjska zgłosiła nowe postulaty, które w czasie wizyty nie mogły być uwzględnione. Wszystko wskazuje na to, że są to żądania dopuszczenia do udziału w prywatyzacji Rafinerii Gdańskiej i Naftoporcie - tłumaczy Olszewski.
Możliwość uczestnictwa Rosjan w prywatyzacji Rafinerii Gdańskiej wymaga zgody polskiego Sejmu i rządu. Według opozycji, w ciągu najbliższych miesięcy możemy spodziewać się próby wsparcia deklaracji prezydenta formalnymi decyzjami rządu.
RK-N i ROP apelują do prezydenta o przedstawienie Sejmowi szczegółów zobowiązań podjętych w Moskwie.
Poseł Macierewicz zapowiedział wniesienie sprawy prywatyzacji Rafinerii Gdańskiej pod obrady komisji śledczej ds. Orlenu.
Debiut giełdowy Rafinerii Gdańskiej jest zaplanowany na początek marca 2005 r.
Beata Andrzejewska

"Nasz Dziennik" 06-10-2004

Autor: Ku8a