Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Podejmijmy modlitwę za życie konsekrowane

Treść

- Sam był zawsze dla wszystkich, bo wierzył i wiedział, że za wszystkich Chrystus umarł i zmartwychwstał – na ten m.in. charyzmat śp. Prymasa Polski ks. kard. Józefa Glempa zwrócił uwagę  ks. kard. Kazimierz Nycz podczas Mszy św. w jego intencji w bazylice Świętego Krzyża. Metropolita warszawski wezwał jednocześnie, żeby zgodnie z ostatnią prośbą Zmarłego rozpocząć już dziś modlitwę o powołania kapłańskie na zbliżający się Dzień Życia Konsekrowanego.

Drugiego dnia uroczystości pogrzebowych ciało Prymasa Polski kard. Józefa Glempa zostało rano przeniesione z kościoła wizytek do kościoła Świętego Krzyża na Krakowskim Przedmieściu. Poranna Msza św. zgromadziła tłumy wiernych. Wykonana z brązowego drewna trumna ma prosty kształt. Na jej wieku przytwierdzono krucyfiks, położono otwartą Ewangelię oraz różaniec i ustawiono biało-złotą biskupią mitrę z wyhaftowanym złotą nicią napisem „CREDO” [wierzę – przyp. red.].

Mszy św. przewodniczył metropolita warszawski ks. kard. Kazimierz Nycz.

– Przystępujemy do sprawowania  Najświętszej Ofiary Jezusa Chrystusa. Czynimy to dzisiaj w szczególnych okolicznościach, otaczając trumnę śp. kard. Józefa Glempa, którzy odszedł do Pana w minionym tygodniu. Był arcybiskupem Warszawy, Prymasem Polski. A więc cała Polska i cały Kościół w Polsce zapraszam do wielkiej modlitwy dziękczynienia za życie i dzieło ks. prymasa Józefa Glempa – zachęcił na wstępie kard. Nycz.

W czasie homilii zwrócił uwagę, że Zmarły w szczególny sposób traktował Kościół jako Mistyczne Ciało Chrystusa.

– Który jest powszechny i przez chrzest przyjmuje ludzi z różnych narodów, języków i kultur. Po prostu jest Kościołem dla wszystkich. Ta miłość kazała ks. Prymasowi w duchu tej jedności i powszechności prowadzić sprawy Kościoła oraz Polski, w których jako Prymas współuczestniczył. Sam był zawsze dla wszystkich, bo wierzył i wiedział, że za wszystkich Chrystus umarł i zmartwychwstał. Zasadniczo  nigdy nie pozwolił się zakwalifikować po ludzku do określonych środowisk i frakcji. Wiedział, że biskup musi być dla wszystkich pasterzem i przewodnikiem – zauważył ks. kard. Nycz.

Metropolita warszawski wskazał, że kard. Glemp w imię jedności Kościoła „potrafił się też przyznać do swoich błędów i przeprosić za nie, a także za grzechy kościoła, a zwłaszcza brak świętości wśród jego członków”.

–  To nie jest powszechna praktyka. Często był za to krytykowany – zaznaczył ks. kardynał Nycz.

Przypomniał, że ks. kard. Glemp, dał temu wyraz „także wtedy gdy przepraszał i ubolewał, że nie udało mu się uratować życia ks. Jerzego Popiełuszki”.

 – Ten wymiar pięknym  posługi ks. prymasa Glempa podkreślił w pięknym telegramie na pogrzeb Papież Benedykt XVI, gdy pisze: „Ta miłość do Boga i Kościoła, troska o życie każdego człowieka sprawiały, że był apostołem jedności, a nie rozłamu. Zgody a nie konfrontacji. Wspólnego budowania pomyślnej przyszłości w oparciu o przeszłe podniosłe i bolesne doświadczenia Kościoła i Narodu” – odczytał kardynał słowa Ojca Świętego.

Ksiądz Kardynał przypomniał, że 2 lutego będzie obchodzony Dzień Życia Konsekrowanego i w bazylice Świętego Krzyża ks. kard. Glemp zamierzał odprawić Mszę Świętą.

– Ksiądz  Prymas miał mieć w tym dniu 30-lecie kardynalatu. W to święto został konsekrowany kardynałem w roku 1983. Jeszcze miesiąc temu przed świętami bardzo chciał, żeby ten jego jubileusz przygotować skromnie, ale w powiązaniu ze świętem Objawienia Pańskiego w Polsce, nazywanym często Matką Bożą Gromniczną oraz z Dniem Życia Konsekrowanego. Prosił , a wręcz kazał zaprosić na Mszę św. ministrantów, lektorów, scholę, bielanki ze swoimi opiekunami, kapłanami i siostrami zakonnymi. Bo mówił, to jest życie Kościoła, to źródło powołań kapłańskich, zakonnych, o które mu tak zawsze bardzo chodziło – wspomniał ks. kard. Nycz.

Jednocześnie wezwał wszystkich do modlitwy w intencji powołań kapłańskich i zakonnych.

- Stojąc przy jego trumnie już dziś podejmijmy tę wielką modlitwę za życie konsekrowane w naszej Ojczyźnie, a szczególnie o powołania do zakonów żeńskich, czynnych i kontemplacyjnych. To wielkie i ważne dla nas wszystkich, aby w Kościele nam nigdy nie zbrakło sióstr zakonnych, członków i członkiń instytutów życia konsekrowanego, które podejmują na swoich ramionach głoszenie słowa, a przede wszystkim wielkie dzieło miłości – dzieło charytatywne – konkludował hierarcha.  

Nasz Dziennik Niedziela, 27 stycznia 2013

Autor: jc