Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Pod amerykańskim parasolem?

Treść

Frakcja parlamentarna CDU/CSU zamierza w tym tygodniu przedstawić w Bundestagu nową koncepcję strategii bezpieczeństwa kraju. Nowością jest zgoda na wydłużenie czasu trwania wojskowych misji międzynarodowych poza granicami kraju i projekt objęcia obszaru Niemiec amerykańską tarczą antyrakietową, która miałaby stać się elementem struktur obronnych NATO.

W 20-stronicowym dokumencie na temat nowej strategii bezpieczeństwa, który frakcja CDU/CSU zamierza jutro złożyć w Bundestagu, znajdzie się między innymi zapis o objęciu terytorium Niemiec tarczą antyrakietową, a także zgoda na dłuższe niż dotychczas misje międzynarodowe Bundeswery. Jak twierdzą politycy CDU, w dobie dzisiejszego zagrożenia atakiem nuklearnym Niemcy muszą być zabezpieczeni także przed takim zagrożeniem. Zdaniem jednego z pomysłodawców nowego projektu bezpieczeństwa Andreasa Schockenhofa (zastępcy szefa frakcji CDU), tarcza antyrakietowa powinna w ramach NATO objąć swoim zasięgiem całą Europę.
Składając takie propozycje, CDU ponownie wdaje się w konflikt ze współkoalicjantem SPD, którego politycy są zdecydowanymi przeciwnikami obydwu rozwiązań, zarówno tarczy antyrakietowej, jak i dłuższych misji Bundeswery. Dążenia CDU/CSU do uczestniczenia w budowie tarczy antyrakietowej mogą okazać się granatem, który na mniej więcej rok przed nowymi wyborami rozsadzi obecną koalicję.
Politycy z SPD zarzucają chadekom powrót do prowadzonej przed laty, na wzór amerykański, zagranicznej polityki twardej ręki, która - ich zdaniem - się nie sprawdziła. Również opozycja, a w szczególności partia Zielonych, zdecydowanie sprzeciwia się nowej koncepcji bezpieczeństwa proponowanej przez CDU i CSU. - To jest zamach na niemiecką konstytucję - stwierdził wczoraj przedstawiciel tego ugrupowania, były minister ochrony środowiska w rządzie G. Schroedera, a obecnie wiceprzewodniczący frakcji Zielonych w Bundestagu Juergen Trittin, w reakcji na proponowane założenia polityczno-obronne.
Podczas jednego z udzielonych nam wywiadów Trittin stwierdził z całą stanowczością, że nie widzi najmniejszego powodu, aby budować system antyrakietowy, który ma zwalczać nieistniejące zagrożenie. - Moim zdaniem, taka tarcza nie zwiększy bezpieczeństwa w Europie, lecz zupełnie odwrotnie, zdecydowanie pogłębi stan zagrożenia - powiedział Trittin.
Plan włączenia amerykańskiej tarczy antyrakietowej do systemu obronnego NATO nie jest pomysłem nowym. Jego realizacja wydaje się jednak mało prawdopodobna i to nie tylko ze względu na istniejące w Sojuszu Północnoatlantyckim podziały.
Sekretarz generalny NATO Jaap de Hoop Scheffer oświadczył wczoraj, iż trwają rozmowy nad możliwością połączenia amerykańskiej tarczy antyrakietowej z systemami obronnymi Sojuszu i jego państw członkowskich.
Waldemar Maszewski, Hamburg
"Nasz Dziennik" 2008-05-06

Autor: wa