Pobłażliwy Mourinho
Treść
Real Madryt tylko zremisował u siebie z Malagą 1:1 w meczu 27. kolejki Primera Division (to koniec zwycięskiej passy trwającej od 10 grudnia ubiegłego roku) i jego przewaga nad drugą w tabeli Barceloną zmalała do ośmiu punktów. Wciąż jest jednak na tyle duża, że José Mourinho niespodziewany wynik przyjął ze spokojem. - Nic się nie stało - powiedział, nie szukając nawet wokół winnych. Oszczędził nawet sędziego, choć między wierszami podkreślił, że jego drużynie należały się dwa rzuty karne.
Pisk
Nasz Dziennik Wtorek, 20 marca 2012, Nr 67 (4302)
Autor: au