Przejdź do treści
Przejdź do stopki

PO z PSL nie na Podkarpaciu

Treść

Radni PO i PSL zbojkotowali drugą część wczorajszych obrad Sejmiku Województwa Podkarpackiego. Po przewie w sesji radni PO i PSL, którym nie udało się przejąć władzy w sejmiku, nie wrócili na salę obrad, protestując tym samym przeciwko "ignorowaniu opozycji" przez koalicję większościową PiS - Samoobrona - LPR.

Radni PO i PSL, wzorując się na nowym układzie sił w parlamencie, zamierzali obsadzić swoimi przedstawicielami stanowiska przewodniczących komisji: budżetu i finansów, ochrony zdrowia, polityki prorodzinnej i społecznej, a także wiceprzewodniczącego sejmiku, odwołać obecny zarząd i marszałka, przejmując de facto władzę w Sejmiku Województwa Podkarpackiego. Miejsca te wcześniej zajmowali radni PiS, ale zwolnili je po tym, jak uzyskali mandaty w wyborach do parlamentu. Na propozycję PO i PSL w sprawie obsadzenia wakujących stanowisk podczas wczorajszej sesji nie zgodzili się jednak radni koalicji PiS - Samoobrona - LPR, uznając, że mandaty byłych radnych dopiero wygasły, nowi nie zostali jeszcze zaprzysiężeni, a co za tym idzie - nie ma podstaw do podejmowania w trybie nagłym tak ważnych decyzji. Takie stanowisko spowodowało oburzenie, a w konsekwencji bojkot dalszych obrad przez kluby opozycyjne. Zaprzysiężenie nowych radnych wojewódzkich ma się odbyć na kolejnej - grudniowej sesji. W przypadku bojkotu obrad przez trzy miesiące sejmik może zostać rozwiązany, a to oznacza nowe wybory.
MaK
"Nasz Dziennik" 2007-11-27

Autor: wa