Po ropę i gaz na Bliski Wschód
Treść
Priorytetem dla naszego kraju w kontaktach z państwami Półwyspu Arabskiego jest nawiązanie współpracy w kwestii pozyskania przez Polskę gazu i ropy naftowej z tamtego regionu. Dla polskich przedsiębiorców rynek arabski może być jednak ciekawy również ze względu na możliwość eksportu produktów żywnościowych czy inwestycji budowlanych.
Obroty handlowe Polski z krajami Bliskiego Wschodu to jedynie 1,5 miliarda USD. Śladowe są również wzajemne inwestycje polskich i arabskich firm. - Nie jest to wynik imponujący, ale będziemy to zmieniać. Ostatnia wizyta premiera w Iraku wskazuje na to, że możemy liczyć również na inną współpracę handlową niż tylko dostawy sprzętu wojskowego - powiedział minister gospodarki Piotr Woźniak, zaznaczając, że państwa arabskie są bardzo otwarte na wymianę handlową właściwie w każdej dziedzinie. Jak jednak podkreślił minister gospodarki, nasze kontakty z krajami Bliskiego Wschodu są ważne przede wszystkim ze względów strategicznych. Chodzi o zawarcie kontraktów na dostawę ropy naftowej i gazu do Polski. W tym celu w połowie kwietnia Woźniak złożył kilkudniową wizytę w Jemenie.
Coraz śmielej na Półwysep Arabski wkracza Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo. - Jesteśmy zainteresowani wygrywaniem przetargów na prowadzenie odwiertów i poszukiwanie tam złóż - zapewnia Rafał Oleszkiewicz, dyrektor zarządzający ds. strategii w PGNiG. W połowie listopada planowane jest otwarcie polskiej wystawy narodowej w Dubaju w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Będzie to okazją do poznania się potencjalnych kontrahentów i podpisania kontraktów handlowych. Do inwestycji w Jemenie zachęca ambasador tego kraju w Polsce Shaif Badr Abdullach. - Obecny poziom wymiany handlowej między Polską a Jemenem nie odzwierciedla możliwości obu krajów. Nasz kraj udzieli wszelkiej pomocy polskim inwestorom - mówił Shaif Badr Abdullach. Ambasador Jemenu podkreślił, że jego kraj otwarty jest przede wszystkim na polską żywność, która jest dobrej jakości - np. mięso czy mleko w proszku, które - jak zaznaczył - jest znane i lubiane. Z otwartymi rękoma przyjęte zostaną również inwestycje w zakresie rybołówstwa. Zarówno jeśli chodzi o budowę kutrów, jak i organizację samych połowów. Olbrzymią chłonność rynku arabskiego - przede wszystkim w zakresie żywności, która w znacznym stopniu jest przez Arabów importowana - podkreśla również senator Stanisław Kogut (PiS) z polsko-arabskiej grupy parlamentarnej. Jak dodał, w czerwcu miałoby dojść do odwołanej pod koniec kwietnia wizyty premiera Jarosława Kaczyńskiego w Kuwejcie.
Artur Kowalski
"Nasz Dziennik" 2007-05-26
Autor: wa