Po raz pierwszy o ofiarach Informacji Wojskowej
Treść
Pierwszy raz w historii powojennej Polski w trakcie przypadającego we wtorek Święta Wojska Polskiego, ustanowionego w rocznicę Cudu nad Wisłą, uczczona zostanie pamięć ofiar Informacji Wojskowej. Msza św. w intencji Ojczyzny, wręczenie przez prezydenta odznaczeń i wyróżnień zasłużonym żołnierzom, nominacje generalskie, rekonstrukcje bitew pod Ossowem i Radzyminem - to tylko niektóre z punktów bogatego programu uroczystości zorganizowanych przez Ministerstwo Obrony Narodowej.
Uroczyste obchody Święta Wojska Polskiego rozpoczną się 14 sierpnia w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie odsłonięciem obelisku upamiętniającego żołnierzy poległych w misjach pokojowych i stabilizacyjnych oraz apelem poległych. W uroczystościach będzie uczestniczył minister obrony narodowej Radosław Sikorski. Nowym, niepraktykowanym dotąd, punktem corocznych obchodów będzie odsłonięcie tablicy upamiętniającej ofiary Głównego Zarządu Informacji Wojskowej przy ul. Oczki w Warszawie. Informacja Wojskowa była jednym z elementów komunistycznego aparatu terroru i bezprawia. Utworzono ją na wzór sowieckich organów kontrwywiadu wojskowego "Smiersz", od którego przejęła kadry i metody działania. Podstawowym jej zadaniem było zwalczanie wszelkich tendencji niepodległościowych w Wojsku Polskim i prześladowanie "wroga klasowego". Główny dowód stanowiło przyznanie się podejrzanego do winy. Oficerowie sowieccy odpowiednio "wyszkoleni" w ZSRS w czasie wielkich czystek uważali bicie i długotrwałe przesłuchanie za najlepszy środek zmuszenia aresztowanych do składania zeznań. Te metody przejęli funkcjonariusze Informacji Wojskowej na terenie Polski. Ofiarami terroru stali się głównie oficerowie wywodzący się z sił zbrojnych II RP, wojskowych organizacji niepodległościowych, przede wszystkim Armii Krajowej, i Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. Natomiast sprawcami zbrodni byli oficerowie IW, prokuratorzy i sędziowie wojskowi. Wielu z nich uniknęło odpowiedzialności za dokonane czyny, co więcej - w pierwszej połowie lat 80. niektórzy awansowali na wyższe stopnie wojskowe i otrzymywali odznaczenia. 18 sierpnia ma ruszyć proces czterech stalinowskich śledczych oskarżonych przez pion śledczy Instytutu Pamięci Narodowej o znęcanie się nad wysokimi rangą oficerami wojska, posądzanymi w latach 40. i 50. o rzekomy "spisek w wojsku". Podsądnym grozi do 5 lat więzienia. Oskarżonym zarzucono zbrodnie przeciw ludzkości. Fizycznie i psychicznie znęcali się nad aresztowanymi generałami: Stefanem Mossorem, Stanisławem Tatarem, Józefem Kuropieską oraz płk. Marianem Utnikiem. W warszawskim IPN trwa jeszcze kilka śledztw wobec śledczych od "spisku". Nie można było osądzić wszystkich w ramach jednej sprawy, dlatego podzielono ją na kilka śledztw. W sprawie "spisku w wojsku" pokrzywdzonych było ok. 200 oficerów wojska. Pierwszy po 1956 r. wyrok na funkcjonariuszu Informacji zapadł w 1998 roku. Wojskowy Sąd Garnizonowy w Warszawie skazał na półtora roku więzienia Wincentego R. za znęcanie się nad więźniem. Sąd uznał, że metody oskarżonego niczym nie różniły się od tych stosowanych przez gestapo.
"Żołnierska Pamięć"
Również 14 sierpnia ma zostać zrealizowane przedsięwzięcie pod hasłem "Żołnierska Pamięć", które wpisano na stałe do wojskowego kalendarza jako czas, kiedy żołnierze oddają hołd swoim poprzednikom, otaczając pamięcią ich mogiły. - Zwróciliśmy się z apelem do wszystkich żołnierzy i Polaków w kraju i za granicą, aby w dniu święta polskiego żadna żołnierska mogiła nie była bez znicza - powiedział na wczorajszej konferencji prasowej Krzysztof Sikora, dyrektor Departamentu Wychowania i Promocji Obronności MON. Dodał, że na apel żywo zareagowały samorządy terytorialne, organizacje pozarządowe, jak też wojskowi attaché poza granicami kraju. Celem tego przedsięwzięcia jest budowanie świadomości obywatelskiej, w tym patriotycznej i historycznej, żołnierzy oraz społeczności lokalnych, a także kultywowanie i pielęgnowanie pamięci o polskich żołnierzach poległych w walkach za Ojczyznę oraz tych, którzy zginęli podczas wykonywania zadań służbowych w czasie pokoju. Sikora poinformował, że departament planuje utworzenie "rejestru i bazy o tych miejscach, gdzie polegli polscy żołnierze". Wieczorem w poniedziałek odbędzie się na cmentarzu wojskowym na Powązkach apel pamięci połączony z zapaleniem zniczy na mogiłach żołnierzy poległych za Ojczyznę. Ostatnim i zarazem najważniejszym dniem obchodów będzie 15 sierpnia, w którym uroczystości rozpoczną się od Mszy św. w intencji Ojczyzny w katedrze polowej WP. Po niej dyrektor Galerii im. Jana Pawła II w Warszawie (Galeria Porczyńskich) dr Bogdan Kurant przekaże szefowi MON nieznany obraz Mariana Kuleszy z 1934 r. "Marszałek", przedstawiający najwierniejszy wizerunek Józefa Piłsudskiego. Obraz będzie umieszczony w Muzeum Wojska Polskiego. Po południu w Łazienkach Królewskich zostanie podpisane porozumienie o współpracy między ministrem a dyrektorem muzeum. W budynku komendy garnizonu przy placu Piłsudskiego będzie odsłonięta tablica upamiętniająca pobyt Ojca Świętego Benedykta XVI, który w tym miejscu 26 maja odprawił Mszę Świętą.
Stałym punktem obchodów rocznicy Cudu nad Wisłą będą oczywiście uroczystości w Ossowie i Radzyminie.
Kamila Pietrzak
"Nasz Dziennik" 2006-08-11
Autor: wa