Po pierwsze - bezpieczeństwo energetyczne
Treść
Sprawa bezpieczeństwa energetycznego była głównym tematem wczorajszych rozmów prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który gości w Azerbejdżanie na szczycie szefów państw GUAM - Gruzji, Ukrainy, Azerbejdżanu i Mołdawii. Polska strona podkreśla, że Azerbejdżan jest poważnym partnerem z uwagi na swe zasoby naturalne i położenie na szlaku tranzytowym z Azji Centralnej. W Baku ma zostać podpisane porozumienie o ściślejszej współpracy państw GUAM z Polską.
Pierwszego dnia wizyty w Azerbejdżanie prezydent Lech Kaczyński spotkał się z przywódcami państw skupionych w GUAM oraz odbył bilateralne rozmowy z prezydentami Azerbejdżanu, Gruzji, Litwy i Ukrainy. Jeszcze przed spotkaniami wiceminister spraw zagranicznych Paweł Kowal poinformował, że podczas rozmów prezydent skupi się na kwestiach bezpieczeństwa energetycznego. - Na pewno jest to jeden z najważniejszych punktów, który łączy wszystkie kraje GUAM, szczególnie po szczycie energetycznym w Krakowie - podkreślił Kowal. W zeszłym tygodniu na konferencji w Baku azerski państwowy koncern paliwowy SOCCAR ogłosił, że Azerbejdżan ma rezerwy 1,35 miliarda ton ropy naftowej, czyli dwa razy więcej niż dotąd szacowano.
Ropa naftowa do Polski mogłaby płynąć z Baku niewykorzystywanym na razie ropociągiem przez Gruzję do portu Supsa nad Morzem Czarnym, następnie tankowcami mogłaby być transportowana do Odessy, a dalej ropociągiem przez Ukrainę do Polski. Zapewnił, że trwają rozmowy mające na celu powołanie spółki, która zajmowałaby się właśnie transportem kaspijskiej ropy zgodnie z ustaleniami spotkania wKrakowie. - W ciągu najbliższych 2-3 miesięcy wszystkie zainteresowane kraje planują zrealizować przynajmniej część działań zmierzających w tym kierunku, tak żebyśmy mogli zamknąć jakiś etap działań w czasie tzw. szczytu wileńskiego - poinformował wiceminister. W pracach nad powołaniem spółki uczestniczy także Kazachstan. - Gdyby kilka lat temu więcej czasu i sił zainwestowano w relacje z Azerbejdżanem, Kazachstanem, to nasza sytuacja byłaby dzisiaj lepsza - ocenił Kowal. Przedstawiciele naszych władz podkreślili, że GUAM jest coraz bardziej znaczącą organizacją międzynarodową, a Polska chce jej pomóc w kontaktach z Unią Europejską.
Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Władysław Stasiak, odnosząc się do tarczy antyrakietowej i propozycji Rosji, by USA wykorzystały stację radarową w Azerbejdżanie, powiedział, że ta oferta nic nie zmienia w prowadzonych negocjacjach polsko-amerykańskich dotyczących ulokowania na terenie naszego kraju wyrzutni antyrakiet.
Stowarzyszenie GUAM powstało w październiku 1997 r. jako rodzaj przeciwwagi dla dominacji Rosji na obszarze Wspólnoty Niepodległych Państw.
Zenon Baranowski, Baku
"Nasz Dziennik" 2007-06-19
Autor: wa