Po dobrym początku
Treść
Reprezentanci Polski w łyżwiarstwie szybkim po pierwszych, rozegranych w norweskim Hamar, zawodach Pucharu Świata przygotowują się do startu w drugich zawodach cyklu zaplanowanych na najbliższą sobotę i niedzielę w Berlinie. Zespół prowadzony przez trenerkę Ewę Białkowską od poniedziałku szlifuje formę w stolicy Niemiec.
Zawodnicy mają codziennie dwa treningi, jeden na lodzie, drugi w hali, gdzie pracują nad przygotowaniem kondycyjnym. - Mamy w Berlinie zapewnione bardzo dobre warunki, tor jest przygotowany perfekcyjnie, w naszej ekipie nikt nie narzeka na żadne problemy zdrowotne - mówi Ewa Białkowska. Po zawodach w Niemczech nasi reprezentanci przeniosą się do Holandii, gdzie w następny weekend zostaną rozegrane w Heerenveen trzecie w tym sezonie zawody pucharowe.
Ewa Białkowska była zadowolona z e startu swych podopiecznych w Hamar. - To był nasz dobry występ. Oczywiście najbardziej cieszy mnie trzecie miejsce w wyścigu drużynowym. To nowa konkurencja, która od tego roku będzie rozgrywana w mistrzostwach świata na dystansach i za dwa lata na igrzyskach olimpijskich w Turynie - dodaje.
W Hamar najwyżej został oceniony start Witolda Mazura, który na dystansie 5000 m poprawił rekord życiowy. Jedenaste miejsce Pawła Zygmunta to także niezły rezultat, choć mógł być lepszy, gdyby nie małe błędy taktyczne, jakie nasz najlepszy panczenista popełnił w biegu na 5000 m. - Po pierwszym starcie trudno generalnie oceniać efekty letnich przygotowań do sezonu - przyznaje Białkowska. - Wiem już, że musimy trochę popracować nad taktyką, a kondycyjnie wszyscy są w optymalnej formie. Cieszy mnie, że w zespole dobrze zaaklimatyzował się Konrad Niedźwiedzki.
Pisk, PAP
"Nasz Dziennik" 200-11-18
Autor: kl