Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Platforma za Gomułką

Treść

- Wysoka Izba będzie musiała tak naprawdę rozstrzygnąć to, czy jako mąż stanu rację miał Józef Piłsudski czy Władysław Gomułka - przed takim wyborem postawił posłów prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki, który przedstawił obywatelski projekt ustawy, aby 6 stycznia - święto Trzech Króli - uczynić dniem wolnym od pracy, co w 1960 roku zniósł Władysław Gomułka. - Zwracam się o przyjęcie tej ustawy i oddanie Narodowi tego co mu komuna zrabowała - zaapelował Kropiwnicki. O losie inicjatywy na następnym posiedzeniu zdecyduje Sejm, a "za" są na razie jedynie PiS i PSL. - Święto Trzech Króli jest najstarszym ze świąt chrześcijańskich, związanym z narodzinami Jezusa Chrystusa, obchodzonym nawet wcześniej niż Święta Bożego Narodzenia. Przyczyną wyjątkowego znaczenia święta Trzech Króli jest jego uniwersalne przesłanie. Pokłon Mędrców ze Wschodu, niebędących członkami narodu Izraela, oznaczał bowiem potwierdzenie misji Zbawiciela w wymiarze międzynarodowym - przypominał prezydent Łodzi. Pod obywatelskim projektem ustawy zebrano ponad 553 tys. podpisów. Kropiwnicki przypomniał, że po I wojnie światowej władze państwa nie miały wątpliwości, iż 6 stycznia powinien być dniem wolnym od pracy, a zniósł to dopiero Gomułka. Przyjęcie ustawy zależy od stanowiska PO (Lewica jest temu od początku przeciwna), ale klub Platformy uważa, że projekt inicjatywy należy odrzucić już w pierwszym czytaniu. Poseł Arkadiusz Rybicki twierdził, że kolejny wolny dzień spowoduje straty w gospodarce, a sam budżet będzie miał wpływy o 1,5 mld zł niższe. - Praca w Polsce jest wciąż zbyt mało wydajna - uzasadniał poseł PO. - Mniej pracy to biedniejsi ludzie, mniej dochodu narodowego, więcej bezrobotnych i więcej towarzyszącym bezrobociu nieszczęść ludzkich. Praca jest dziś dobrem, które należy szanować. Skracanie czasu pracy jest nieodpowiedzialne - argumentował Rybicki. Zdecydowanie przeciwko takim argumentom wystąpił poseł PiS Zbigniew Dolata. Jego zdaniem, Rybicki pokazał prawdziwą twarz swojej partii. - Jest to prawdziwe exposé o tym, co Platforma planuje polskim pracownikom: prymat gospodarki nad człowiekiem - zauważył Dolata. Inni posłowie z PiS zwrócili uwagę, że wolny dzień 6 stycznia byłby też korzystny nie tylko dla katolików, ale też dla tysięcy wyznawców obrządku prawosławnego, którzy tego dnia świętują wigilię Bożego Narodzenia. Kropiwnicki przypomniał, że obecnie jako dzień wolny od pracy święto Trzech Króli obchodzone jest w dziewięciu krajach Unii Europejskiej. Wnioskodawca przypomniał, że 52 dni wolne od pracy, jakimi było wprowadzenie wolnych sobót, pomimo głosów krytyki nie spowodowały negatywnych zjawisk w gospodarce, której sytuacja jest teraz nawet lepsza. - Niestety posłowie z PO wypowiedzieli się dzisiaj głosem towarzysza Wiesława - ocenił poseł Tadeusz Cymański (PiS). - Mędrcy z Platformy zbuntowali się przeciwko przyjściu do stajenki - dodał. Z wypowiedzi premiera i posłów PO wynika, że są nie tylko przeciwko wprowadzeniu wolnego dnia 6 stycznia, ale też w tej sprawie podczas głosowania będzie obowiązywała dyscyplina, co przesądza raczej o odrzuceniu projektu. Grzegorz Lipka "Nasz Dziennik" 2008-09-21

Autor: wa