Platforma idzie po władzę
Treść
- Jesteśmy tu dzisiaj, aby rządy PiS - Samoobrona - LPR, nazywane dumnie IV Rzeczpospolitą, zakończyły się tak szybko, jak to możliwe i były jedynie krótkim epizodem w polskiej historii - obwieścił Donald Tusk podczas wczorajszej konwencji programowej Platformy Obywatelskiej.
Lider PO opowiadał zgromadzonym na konwencji działaczom, że Platforma będzie "tarczą, która ochroni Polskę przed powrotem zła". - Każdy, kto myśli, że po wygranej PO do władzy powrócą Leszek Miller, Józef Oleksy czy Lew Rywin - autorzy wstydu, myli się - deklarował Tusk. Jak dodał, Platforma idzie do władzy, by dokonać "dobrej zmiany". A misją PO będzie "obrona Polski przed złem, które było zagrożeniem dla obywateli III RP".
Tusk stwierdził, iż fundamentem tej zapowiadanej "dobrej zmiany" będzie wolność - w tym gospodarcza, bezpieczeństwo oraz "przywrócenie dumy z Polski". Lider PO zaznaczył, że Platforma będzie kontynuować prace nad wprowadzeniem podatku liniowego.
Dzień wcześniej rząd, a zwłaszcza PiS, zaatakował SLD. Sojusz podczas posiedzenia Rady Krajowej uznał, że informacje o tym, iż niektórzy jego politycy mają konta zagraniczne, to "oszczerstwa". Przewodniczący SLD Wojciech Olejniczak twierdzi, że w ten sposób PiS chce odwrócić uwagę społeczeństwa od swoich porażek.
AKW
"Nasz Dziennik" 2007-05-28
Autor: wa