Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Plac papieski obok prospektu Bandery

Treść

Rada miejska Tarnopola postanowiła uczcić Ojca Świętego Jana Pawła II, nazywając Jego imieniem jeden z placów miasta. Jednak wymowę tego gestu podważa fakt, że plac imienia Jana Pawła II sąsiaduje z ulicą noszącą nazwę przywódcy jednej z organizacji nacjonalistów ukraińskich, która dopuściła się zbrodni ludobójstwa na Narodzie Polskim.
Przewodniczący grupy roboczej zajmującej się tą inicjatywą, Piotr Kowcz, wyjaśnił, że przy poszukiwaniu ulicy bądź placu specjaliści próbowali znaleźć takie miejsce, którego przemianowanie nie przysporzy zbyt wielu komplikacji mieszkańcom. Stąd też wybrano plac, przy którym stoi kościół pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy, mieści się centrum kulturalne "Czerwona ruta" i nie ma tam domów mieszkalnych. Miejscowi księża z radością przywitali decyzję tarnopolskich rajców.
Ukraińska agencja UNIAN, która podała tę informację, już w pierwszym zdaniu swojej depeszy wspomina mimochodem, iż nowo nazwany plac Jana Pawła II mieści się "na rogu ulicy Daniły Halickiego i... prospektu Stepana Bandery". W ten sposób nazwisko jednego z organizatorów i przywódców zbrodniczej organizacji nacjonalistów ukraińskich, która dopuszczała się najokrutniejszych bestialstw na Polakach i Ukraińcach, "równoprawnie" sąsiaduje z imieniem Papieża, którego świat obwołał świętym i apostołem pokoju.
Polskie środowiska patriotyczne wielokrotnie ostrzegały, że nie da się zbudować prawdziwego pojednania między Polakami a Ukraińcami bez prawdy historycznej i uczciwego rozrachunku przeszłości, któremu szkodzi gloryfikowanie nacjonalistycznych zbrodniarzy. Jan Niewiński, przewodniczący Kresowego Ruchu Patriotycznego, w liście otwartym, skierowanym 24 stycznia br. do prezydenta Ukrainy, zapytał otwarcie Wiktora Juszczenkę, czy zamierza "zainicjować akcję zmierzającą do potępienia banderowskiego ludobójstwa przez Radę Najwyższą Ukrainy". "Czy Ukraina, której teraz Pan będzie przewodził, nadal czcić będzie jako bohaterów narodowych takich zbrodniarzy, jak np.: Stepan Bandera, Dmytryj Klaczkiwskij ("Kłym Sawur"), Roman Szuchewycz ("Taras Czuprynka"), oraz będzie ich imionami nazywała ulice i place w większych miastach oraz wznosiła im pomniki?" - pyta Niewiński.
Przed wojną tarnopolski kościół parafialny pod wezwaniem Matki Bożej Nieustającej Pomocy sąsiadował z pl. św. Tekli u zbiegu ulic Tarnowskiego, Ruskiej i Mickiewicza. Na podkreślenie zasługuje fakt, że na jego powstanie złożył się wspólny, zgodny wysiłek wszystkich przedwojennych gospodarzy ziemi tarnopolskiej - Polaków, Ukraińców i Żydów. Ołtarz zaprojektowany przez inż. Wawrzyńca Dajczaka wykonała rzeźbiarka J. Rejchertówna przy pomocy ukraińskiego artysty wiejskiego, kamieniarza z Toustoługa, o nazwisku Nazarko. Materiał na budowę ołtarza - alabaster i kamień trembowelski - ofiarował bezpłatnie Żyd - Chune Bazar. 25 kwietnia 1933 r. arcybiskup lwowski ks. Bolesław Twardowski dokonał konsekracji kościoła i poświęcenia głównego ołtarza.
Waldemar Moszkowski



Budujmy na prawdzie!
Polskie środowiska patriotyczne przypominają, że cały pontyfikat Ojca Świętego Jana Pawła II słowem i czynem wzywa do pielęgnowania takich tradycji miłości między narodami i wyznawcami jedynego Boga oraz odrzucania ideologii ludobójstwa i jego sprawców, których sztandarowym przedstawicielem był Stepan Bandera. O tę prawdę musimy się głośno upominać, choćby przez wzgląd na godność naszych pomordowanych rodaków. Najlepszym kryterium ukazującym jakość wypowiadanych przez nas deklaracji o miłości i przebaczeniu między Polakami i Ukraińcami pozostaje stosunek do prawdy.
WM

"Nasz Dziennik" 2005-04-19

Autor: ab