Przejdź do treści
Przejdź do stopki

PiS przeciw Sądowi Lustracyjnemu

Treść

Klub poselski PiS zgłosił wniosek o odrzucenie projektu autorstwa LPR zmierzającego do wydłużenia okresu istnienia Sądu Lustracyjnego, tak aby mógł on rozpatrzyć wszystkie trwające procesy lustracyjne. Głosowanie nad tą nowelizacją ustawy lustracyjnej przewidziane jest na dziś.

Zgodnie z nową ustawą lustracyjną, która wejdzie w życie 15 marca, Sąd Lustracyjny ulegnie likwidacji, a postępowania lustracyjne trafią do 20 wybranych sądów okręgowych. LPR - mając na względzie wniosek autolustracyjny ks. abp. Stanisława Wielgusa - złożyła w Sejmie projekt nowelizacji zmierzający do wydłużenia kadencji Sądu Lustracyjnego, tak żeby mógł on rozpatrzyć wszystkie wszczęte przez niego do połowy marca sprawy. Po zakończeniu ostatniej sprawy sąd ten przestałby istnieć. - Uważamy, że ten projekt pozwala na to, żeby postępowania lustracyjne, które już się toczą, zakończyły się szybciej, ponieważ należy pamiętać, że wydziały lustracyjne sądu apelacyjnego mają znaczne doświadczenie w zakresie orzecznictwa w sprawach lustracyjnych - argumentował podczas debaty sejmowej inicjator nowelizacji, poseł Robert Strąk (LPR). Dodał, że sędziowie sądów okręgowych będą musieli się dopiero zapoznać ze specyfiką akt wytworzonych przez SB. - To nie jest prosta materia - podkreślił.
Projekt nowelizacji pozytywnie zaopiniowała sejmowa komisja sprawiedliwości, ale wniosek o jego odrzucenie zgłosił klub PiS. - Co, jeżeli te 20 spraw będzie się toczyło przez 10 lat? Jaki jest koszt utrzymania wydziału lustracyjnego Sądu Apelacyjnego? - pytał poseł Arkadiusz Mularczyk (PiS). Stwierdził, że nieracjonalne jest utrzymywanie sądu lustracyjnego dla niewielkiej liczby spraw, a ponadto z uwagi na to, że postępowania te zostaną przejęte przez sądy okręgowe, propozycja zmian jest bezprzedmiotowa. Strąk odpowiedział, iż właśnie ze względu na niewielką liczbę spraw przepis o wydłużeniu kadencji sądu będzie krótko obowiązywał, a co za tym idzie, jego koszt utrzymania będzie nieduży.
Głosowanie nad projektem jest przewidziane na dzisiaj. Nad jego poparciem zastanawia się PSL. Przedstawiciele pozostałych klubów nie wzięli udziału w debacie.
Nie wiadomo, czy proces autolustracyjny ks. abp. Wielgusa zdąży się rozpocząć przed połową marca. Aby tak się stało, sąd musi otrzymać materiały dotyczące osoby duchownego znajdujące się w IPN. Pytany o to wcześniej przewodniczący Sądu Lustracyjnego sędzia Zbigniew Puszkarski stwierdził, że oczekiwanie na akta może potrwać miesiąc lub dłużej. IPN poinformował, iż w tej sprawie będzie stosował takie same procedury jak w innych przypadkach. Pytany o termin przesłania akt rzecznik prasowy Instytutu Andrzej Arseniuk powiedział, że IPN przesyłał akta w różnych terminach, ale należy brać pod uwagę ten zakreślony przez Puszkarskiego.
Zenon Baranowski
"Nasz Dziennik" 2007-03-02

Autor: wa