Przejdź do treści
Przejdź do stopki

PiS chce swojego

Treść

Artur Zawisza może wkrótce stracić fotel szefa bankowej komisji śledczej. Przewodniczącego ze swojego ugrupowania chce mieć Prawo i Sprawiedliwość. O sprawie dyskutowano już na prezydium klubu PiS.

Według wiceprzewodniczącego klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości Tomasza Markowskiego, prowadzono już na ten temat luźną dyskusję, jednakże żadne wiążące decyzje nie zapadły. Może je jednak podjąć jednoosobowo szef klubu, a zmiana przewodniczącego komisji może zostać zgłoszona do porządku jej obrad. Zdaniem Markowskiego, następcy Zawiszy na fotelu przewodniczącego można szukać wśród dwóch członków komisji z PiS: Adama Hofmana i Andrzeja Dery.
Całkiem niedawno SLD domagał się w ogóle wykluczenia Zawiszy z prac w komisji śledczej. Może on zostać odwołany, gdyż po opuszczeniu Prawa i Sprawiedliwości współtworzy koło poselskie, które nie ma swojego przedstawiciela w Konwencie Seniorów. A w komisji zasiadać mają właśnie reprezentanci ugrupowań mających swoich reprezentantów w Konwencie.
Taka przejściowa sytuacja nie jest jednak nowa. Miała miejsce chociażby podczas poprzedniej kadencji Sejmu, gdy w podobnej sytuacji był przewodniczacy komisji do sprawy Rywina Tomasz Nałęcz. - W ramach dyskusji padały różne opinie. Przeważała jednak taka, że ze względu na swoje dokonania i zaangażowanie Artur Zawisza powinien w komisji pozostać - powiedział nam Markowski.
Sytuacja może się jednak zmienić, jeśli Prawicy Rzeczypospolitej uda się zorganizować porozumienie kół poselskich, które byłoby reprezentowane w Konwencie. Według Zawiszy, jest tylko kwestią czasu, kiedy do tego dojdzie. Cały czas trwają bowiem rozmowy z posłami mające na celu zebranie 15 osób niezbędnych do utworzenia porozumienia.
Artur Kowalski
"Nasz Dziennik" 2007-05-11

Autor: wa

Tagi: artur zawisza pis komisja