"Piraci z Karaibów"

Treść

Od niedawna na ekranach kin możemy oglądać drugą część trylogii "Piraci z Karaibów", zatytułowaną "Skrzynia umarlaka". Film opowiada o dalszych barwnych przygodach legendarnego pirata, kapitana Jacka Sparrowa i jego kompanów, oraz o miłości pięknej Elizabeth Swann do Willa Turnera.

W dniu, w którym ma dojść do zawarcia związku małżeńskiego między parą narzeczonych - Elizabeth i Willem - zostają oni aresztowani za rzekomą pomoc w uwolnieniu niebezpiecznego korsarza, kapitana Jacka Sparrowa, i skazani na karę śmierci. Jednak wolność przynieść im może układ zawarty między Willem a rządnym władzy brytyjskim urzędnikiem, który obiecuje im ją w zamian za przywiezienie mu busoli Sparrowa, z którą ten nigdy się nie rozstaje. Turner, nie zastanawiając się długo, zgadza się na tę transakcję. Wyrusza więc w pościg za statkiem "Czarna Perła", którym Sparrow dowodzi. W międzyczasie Elizabeth dowiaduje się, że zostali oni oszukani, bo choćby jej ukochany wrócił z dziwną busolą, wyrok śmierci nie ma zostać im cofnięty. Rusza więc za Willem, by go ostrzec przed pułapką, w którą obydwoje zostali wciągnięci. Tymczasem kapitan Jack Sparrow sam wpada w tarapaty. Szuka go Davy Jones, upiorny kapitan "Latającego Holendra", który wraz ze swoimi kompanami sieje postrach na spokojnych z pozoru wodach. Przypominają oni ni to duchy, ni potwory; obdarzeni nieśmiertelnością pojawiają się niespodziewanie na swym statku-widmie i napadając na bezbronnych marynarzy, wciągają ich w piekielne wodne odmęty. Mają oni także władzę nad bestią, przypominającą monstrualnych rozmiarów ośmiornicę, z pomocą której zatapiają wszystkie statki znajdujące się w ich pobliżu. Jack Sparrow wie jednak, że istnieje gdzieś tajemniczy klucz do równie tajemniczej skrzyni, której posiadanie zapewnia władzę nad morską bestią i potwornym kapitanem Davym Jonesem. Perypetie, które przeżywać będą główni bohaterowie, ściśle zwiążą ich wszystkich z odnalezieniem tego pożądanego skarbu.
Cóż można powiedzieć o samym filmie? Szczerze mówiąc, bardziej podobała mi się pierwsza część trylogii, a mianowicie "Klątwa 'Czarnej Perły'". W "Skrzyni umarlaka" widać trochę, jakby reżyser na siłę dokręcał pewne wątki, by film był jeszcze ciekawszy, bardziej wciągający, tajemniczy. Wydaje się jednak, że gdyby ich było trochę mniej, a za to były bardziej dopracowane, nie czułoby się ich pewnego przesytu. Trzeba jednak przyznać, że akcja trzyma w napięciu, jest bowiem bardzo dynamiczna. Na uwagę zasługują piękne zdjęcia egzotycznych plenerów, ciekawa muzyka i świetne efekty specjalne, które dzięki komputerowej obróbce dostarczają wielu emocji. Świetnie nakręcone są sceny walki z morską bestią, które wydają się bardzo realne, niesamowity pojedynek na toczącym się przez dżunglę drewnianym młyńskim kole czy ucieczka kapitana Jacka Sparrowa przed ludożercami. Trzeba jednak podkreślić, że potwory z załogi "Latającego Holendra", ci pozbawieni dusz pół-ludzie, pół-bestie, wyglądają straszniej niż wojska ciemności z "Władcy pierścieni" w reżyserii Petera Jacksona; trudno patrzeć na nich bez wielkiego obrzydzenia. Z tego też względu nie poszedłbym na ten film z małymi dziećmi. Warta szczególnego podkreślenia jest niezapomniana kreacja pirata Jacka Sparrowa, w którą w mistrzowski sposób wcielił się Johnny Depp. Postać kapitana wnosi do filmu wiele humoru i dobrej zabawy. Za rok na ekrany kin ma wejść trzecia i ostatnia część "Piratów z Karaibów".
Piotr Czartoryski-Sziler

Reżyseria: Gore Verbinski; Scenariusz: Ted Elliott, Terry Rossio;
Występują: Johnny Depp, Orlando Bloom, Keira Knightley;
Zdjęcia: Dariusz Wolski; Muzyka: Hans Zimmer; Produkcja: USA, 2006 r.

"Nasz Dziennik" 2006-08-08

Autor: wa