Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Piłkarska Liga Mistrzów

Treść

Liga Mistrzów bez Barcelony, Realu Madryt i Valencii? To całkiem realny scenariusz. Czołowe kluby najlepszej ligi świata są w trudnej sytuacji i może ich zabraknąć w ćwierćfinałach tych prestiżowych rozgrywek. Dziś i jutro rozegrane zostaną rewanżowe mecze 1/8 finału. Hiszpanie drżą z niepokoju.

W najlepszej sytuacji jest Valencia. Dwa tygodnie temu zremisowała w Mediolanie z Interem 2:2 i do awansu wystarczy jest wynik 0:0 bądź 1:1. Problem polega jednak na tym, iż Inter jest od dawna w świetnej formie, bije rekordy, zdecydowanie przewodzi w tabeli Serie A i ma nadzieję na sukcesy w LM. Szanse wydają się wyrównane, faworyta nie sposób wskazać. Tu Hiszpanom może się upiec.
Gorsza jest pozycja Realu. W pierwszym meczu wygrał co prawda u siebie z Bayernem 3:2, ale w rewanżu wszystko się może zdarzyć. Niemcy są u siebie niezwykle groźni (w LM nie przegrali w Monachium dziesięciu kolejnych meczów), by awansować, muszą wygrać, ale ich na to stać. Tym bardziej że Real (zagra bez Davida Beckhama i José Antonio Reyesa) jest w dołku formy, gra mizernie.
Co mają jednak powiedzieć fani Barcelony? Dwa tygodnie temu duma Katalonii uległa u siebie Liverpoolowi 1:2 i by zagrać w ćwierćfinale - musi wygrać w Anglii wysoko (2:0, 3:2 etc). Nie będzie to łatwe, bo w drużynie źle się dzieje. Targają nią wewnętrzne spory, traci punkty w lidze. Smaczku potyczce dodaje osoba Samuela Eto’o. Kameruński napastnik, gwiazda "Barcy", może po sezonie zmienić barwy klubowe, a listę chętnych otwiera podobno... Liverpool.
Celtic Glasgow z Arturem Borucem w składzie (Maciej Żurawski nadal leczy kontuzje) czeka niebywale ciężkie zadanie: strzelić bramkę na San Siro i nie przegrać. W pierwszym meczu z Milanem mistrzowie Szkocji zremisowali 0:0 i teraz muszą wspiąć się na wyżyny umiejętności, by przetrzymać napór mediolańczyków. To może być jeden z najważniejszych meczów w karierze dla polskiego bramkarza, wszak jeśli wierzyć pogłoskom, znajduje się na liście życzeń m.in. Milanu.
Program: wtorek: Liverpool FC - FC Barcelona (pierwszy mecz 2:1), Chelsea Londyn - FC Porto (1:1), Olympique Lyon - AS Roma (0:0), CF Valencia - Inter Mediolan (2:2); środa: Arsenal Londyn - PSV Eindhoven (0:1), AC Milan - Celtic Glasgow (0:0), Manchester United - OSC Lille (1:0), Bayern Monachium - Real Madryt (2:3).
Pisk
"Nasz Dziennik" 2007-03-06

Autor: wa