Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Pierwsze soboty ratunkiem

Treść

(R. SOBKOWICZ)
Z ks. bp. Janem Sobiłą, biskupem pomocniczym diecezji charkowsko-zaporoskiej na Ukrainie, rozmawia Małgorzata Bochenek

Ksiądz Biskup w zdecydowanych słowach mówi o tym, że Rosja się nawróci. Skąd to przekonanie, gdy – po ludzku rzecz ujmując – kraj ten podąża w zupełnie innym kierunku?

– Przekonanie o nawróceniu Rosji ma swoje źródło w objawieniach w Fatimie. Serce Maryi zatriumfuje w Rosji. Jednak bez zbliżenia katolików z prawosławnymi Rosja nie przyjmie orędzia Maryi. Trzeba wymodlić łaskę dla hierarchów prawosławnych, którzy bez lęku przed swoimi „carami” zdecydują się na prawdziwy dialog w miłości z nami. I wtedy Rosja się nawróci! Musimy być razem. Tak widzę drogę odrodzenia Ukrainy, umocnienia wiary w naszym Narodzie i nawrócenia Rosji. Wtedy razem możemy pomóc Europie Zachodniej w walce z aborcją, eutanazją, in vitro, ideologią gender.

Obecnie w Polsce trwa atak na ludzi Kościoła, biskupów, kapłanów. Zły duch chce odciąć tę moc, którą Bóg daje przez błogosławieństwo kapłańskie, także tu, na Ukrainie. Nie możemy się dać oszukać szatanowi, który obecnie uderza z wielką siłą, bo wie, że ostoja duchowa jest w Polsce.

Na Ukrainie trwa wojna. Kogoś może dziwić, że w tym kontekście mówi się o potrzebie nawrócenia…

– Obecna sytuacja po ludzku wydaje się już bez wyjścia. Jestem przekonany, że tylko Bóg może to wszystko rozwiązać, już nikt z ludzi – ani dyplomaci, ani prezydenci, ani ekonomiści – nie jest w stanie wpłynąć na rozwiązanie tej dramatycznej sytuacji. Wszystko w rękach Boga, który przez ręce Maryi wyprowadzi nas z wojny. Ale potrzeba naszego nawrócenia. W tych bardzo trudnych czasach, kiedy już po ludzku nie widać końca, pojawiają się światełka, że przychodzi nowa rzeczywistość, że Rosja i cały wschodni teren się nawróci. Nawrócenie przyjdzie przez Niepokalane Serce Maryi.

Podkreśla Ekscelencja, że bardzo dużo ludzi, nawet dalekich od Kościoła, odczuwa, że musi nastąpić Boża interwencja, że musi dojść do pewnego procesu oczyszczenia…

– Lata prowadzące do nawrócenia już się kończą według wizji Papieża Leona XIII. W 2017 r. obchodzić będziemy 100-lecie objawień fatimskich. A więc czas nawrócenia Rosji i Ukrainy, całego Wschodu i Białorusi przybliża się wielkimi krokami. Jest jednak warunek – modlitwa. Polska najpiękniej wypełnia prośbę Maryi Dziewicy wypowiedzianą w Fatimie. Mamy wspaniałych biskupów, kapłanów, siostry zakonne, wiernych, którzy się modlą na różańcu. I Radio Maryja, i Telewizja Trwam, i wszystkie media, które współpracują w takim Bożym duchu, mają ogromne zasługi. Zachęta do modlitwy, do podjęcia pierwszych sobót miesiąca w duchu wynagrodzenia Niepokalanemu Sercu Maryi ma decydujące znaczenie, ma moc zmieniać losy świata. Matka Boża w Fatimie wzywała do nawrócenia, do modlitwy różańcowej. To nasz ratunek. Obecną sytuację na świecie, kiedy w różnych zakątkach trwają konflikty zbrojne, wojna na Ukrainie, prześladowania, Papież Franciszek nazywa III wojną światową prowadzoną „w kawałkach”. To jest czas działania szatana, który czuje, że kończy się jego czas. Nam z pomocą przychodzi Niepokalana.

Po zawierzeniu Ukrainy Niepokalanemu Sercu Maryi Episkopat łaciński wezwał do podejmowania nabożeństwa pierwszych sobót miesiąca. Jak to wezwanie jest realizowane przez wiernych?

– W marcu Konferencja Episkopatu Ukrainy pod przewodnictwem ks. abp. Mieczysława Mokrzyckiego jednoczyła się w modlitwie, zawierzając kraj i naród Niepokalanemu Sercu Maryi. Następnie uczyniły to wszystkie parafie katolickie. Następstwem tego zawierzenia jest podjęcie przed miesiącem nabożeństwa pięciu pierwszych sobót miesiąca, które prowadzone będzie aż do roku 2017. Przygotowujemy się do setnej rocznicy objawień fatimskich przez szczególne nabożeństwo do Niepokalanego Serca Maryi, Jej poświęcając ciągle na nowo Ukrainę, cały Wschód. Kościół rzymskokatolicki daje światło, w modlitwę włączają się świeccy prawosławni, nawet protestanci czy grekokatolicy. Niestety na razie hierarchowie innych obrządków pozostają zamknięci na te duchowe propozycje.

Co my możemy zrobić w tej sytuacji?

– Przede wszystkim modlitwa. Wielka modlitwa w rodzinach. Trzeba, żeby rodzice z dziećmi każdego dnia wieczorem organizowali modlitwę, zamiast gier, filmów. Może na przykład wypracować taki model, że w parzyste dni wieczorną modlitwę prowadzi mama, a w nieparzyste dni tata. Zatem najważniejsza jest modlitwa.

Konieczna jest także miłość do pasterzy, biskupów i kapłanów. Miłość to przede wszystkim troska duchowa, a zatem modlitwa za swojego biskupa, proboszcza, wikariusza. Bóg nas błogosławi przez serce i ręce kapłanów.

Konieczna jest jedność chrześcijan. Przyszedł czas na zjednoczenie chrześcijan! Wspólna modlitwa wszystkich ochrzczonych będzie wysłuchana przez Boga. Jeśli chrześcijanie się zjednoczą, to przyjdzie nawrócenie Rosji, Ukrainy i całego Wschodu. Katolicy odegrają wielką i niezastąpioną rolę w procesie zjednoczenia. Jeśli prawosławni odpowiedzą katolikom na zaproszenie do wspólnych modlitw i razem uklękniemy przed Bogiem, i razem oddamy się Niepokalanemu Sercu Maryi – wtedy nastąpi przemiana duchowa. To jest warunek pokoju w Europie.

Dziękuję za rozmowę.

Małgorzata Bochenek
Nasz Dziennik, 13 grudnia 2014

Autor: mj