Pieniądze za krowy i owce
Treść
Dodatkowe dopłaty dla hodowców krów i owiec oraz dla rolników uprawiających rośliny strączkowe i motylkowe przewiduje rządowy projekt nowelizacji ustawy o płatnościach rolnych. Konieczność zmiany przepisów wynika z prawa unijnego.
Dopłaty do krów i owiec otrzymają rolnicy z województw Polski południowo-wschodniej, gdzie występuje największe rozdrobnienie gospodarstw. Pieniądze będą przysługiwały tym hodowcom, którzy mają nie więcej niż 10 krów lub owiec. Resort rolnictwa liczy, że dzięki dodatkowym dopłatom uda się zapobiec ograniczeniu produkcji w tych gospodarstwach i zachować miejsca pracy dla rolników.
Z kolei dopłaty do roślin strączkowych i motylkowych mają spowodować wzrost powierzchni tego typu upraw. Część z nich jest wykorzystywana do nawożenia ziemi, ale można je także stosować do karmienia zwierząt. Miałby to być jeden ze sposobów na ograniczenie stosowania pasz zawierających genetycznie modyfikowaną soję - jest ona teraz głównym źródłem białka dla zwierząt.
Ponadto, tak jak w innych krajach UE, mają zniknąć dopłaty do roślin energetycznych (ale będą utrzymane dotacje i ulgi podatkowe związane np. z ich przetwarzaniem na surowiec energetyczny), nie będzie także pomocy de minimis (wsparcia państwa udzielanego przedsiębiorcom, które nie wymaga notyfikacji Komisji Europejskiej) dla plantatorów rzepaku ani dopłat uzupełniających do produkcji chmielu. Z kolei korzystniejsze dla rolników rozwiązania mają polegać na tym, że zmienione zostaną przepisy dotyczące dopłat uzupełniających do konkretnych upraw - rolnik otrzyma pieniądze także wtedy, gdy np. będzie odłogował pole, bo dopłaty zostaną oddzielone od produkcji.
KL
Nasz Dziennik 2010-02-04
Autor: jc