Pieniądze unijne wydajemy coraz lepiej
Treść
Przyspieszenie wykorzystania funduszy unijnych to najważniejsze osiągnięcie powołanego w październiku ubiegłego roku Ministerstwa Rozwoju Regionalnego. Tak twierdzi szefowa tego resortu minister Grażyna Gęsicka, która zaprezentowała raport podsumowujący roczną działalność ministerstwa.
Przyczyną powołania ministerstwa była potrzeba lepszego wykorzystania unijnych środków z funduszy strukturalnych i spójności. Z budżetu UE na lata 2004-2006 Polska otrzymała 12,8 mld euro. W latach 2007-2013 będziemy mieli do wykorzystania ok. 67 mld euro.
Według Grażyny Gęsickiej (na zdjęciu), rezultaty działania resortu to bardzo "duży wzrost wydatkowania środków unijnych i ich kontraktowania". - Na początku pracy ministerstwa mieliśmy połowę środków zakontraktowanych, teraz mamy ponad 80 proc. w ramach Narodowego Planu Rozwoju 2004-2006. Wydatkowanie wzrosło 5 razy, w listopadzie 2005 było to 4,3 proc. środków, które trafiły do beneficjentów, czyli 1,5 mld zł, a dzisiaj jest to ponad 23 proc. i 8 mld zł - wyjaśniała minister. Jej zdaniem, zbliżamy się do momentu, kiedy co miesiąc do polskiej gospodarki będzie trafiało ponad miliard złotych, ma to nastąpić już w listopadzie br. (we wrześniu było to 900 mln zł).
Grażyna Gęsicka dodała, że w dalszym ciągu będą kontynuowane działania upraszczające procedury pozyskiwania dotacji. - O środki będziemy starać się przede wszystkim na podstawie wniosku, a wszystkie dokumenty dodatkowe i załączniki będziemy dostarczać wtedy, kiedy wniosek zostanie wstępnie przyjęty do realizacji - wyjaśniała. - Chcemy uprościć także procedury rozliczeń.
Bardzo duży postęp - zdaniem Gęsickiej - dotyczy wykorzystania pieniędzy z Sektorowego Programu Operacyjnego Transport. - Kiedy zaczynałam pracę, wydatki w tym programie nie sięgały nawet miliona złotych, teraz wydaliśmy 364 mln zł. Jest to największy postęp w porównaniu z innymi programami - mówiła.
W tej chwili trwają prace m.in. nad ustawami Prawo budowlane, Prawo ochrony środowiska i innymi, które przyspieszą przygotowania inwestycji infrastrukturalnej. - Obecnie inwestycje tego typu zajmują lata. Budowa drogi trwa u nas średnio około 4 lat lub dłużej - zauważyła.
Najważniejszym partnerem w wykorzystaniu unijnych dotacji dla resortu są samorządy województw. Według minister Gęsickiej, dostały one po raz pierwszy w historii naszego kraju możliwość poważnego finansowania polityki regionalnej. Samorządy przygotowują Regionalne Programy Operacyjne na lata 2007-2013, na które dostaną prawie 16 mld euro. Powinny być one gotowe w styczniu 2007 r., a pierwsze dotacje z programów mają trafić do beneficjentów w drugiej połowie roku. W latach 2007-2013, obok programów regionalnych, najwięcej wydajemy na następujące zadania: infrastruktura i środowisko (27,8 mld euro), kapitał ludzki (9,7 mld euro), innowacyjna gospodarka (8,3 mld euro) i rozwój Polski Wschodniej (2,3 mld euro).
Paweł Tunia
"Nasz Dziennik" 2006-11-08
Autor: wa
Tagi: fundusze ue grażyna gęsicka