Pieniądze dla IPN
Treść
Instytut Pamięci Narodowej ma otrzymać 2 mln zł z rezerwy ogólnej Rady Ministrów. Środki te mają umożliwić szybsze rozpatrywanie wniosków osób pokrzywdzonych, które zwracają się do Instytutu o dostęp do swoich teczek.
Przekazanie 2 mln zł, które ma nastąpić w ciągu kilku najbliższych dni, pozwoli m.in. na utworzenie dodatkowych 40 stanowisk pracy dla archiwistów. Po nieformalnym upublicznieniu inwentarza z czytelni IPN w Warszawie, zwanego potocznie "listą Wildsteina", do Instytutu zaczęły masowo zgłaszać się osoby, które w wykazie odnalazły swoje nazwiska i uważają się za pokrzywdzone. Groziło to paraliżem pracy IPN. Władze Instytutu zapowiedziały wcześniej, że rozpatrywanie złożonych w wyniku upublicznienia inwentarza wniosków będzie trwało 2-3 tygodnie. Natomiast oczekiwanie na otrzymanie zawartości teczek zapewne będzie znacznie dłuższe.
Dzisiaj ma się zebrać Kolegium Instytutu, które zajmie się projektem zmian w ustawach: lustracyjnej, o IPN i o ochronie informacji niejawnych. Przewiduje on m.in. znaczne rozszerzenie zakresu lustracji, która objęłaby samorządowców, oficerów wojska, policji i Straży Granicznej, ławników, notariuszy, radców prawnych, rektorów wyższych uczelni oraz szefów mediów prywatnych. Projekt zakłada również ułatwienie dostępu do akt komunistycznych służb bezpieczeństwa dla pokrzywdzonych (od 2001 r. złożono 17,4 tys. wniosków o dostęp do tych akt, z czego rozpatrzono 14,9 tys.) oraz możliwość wglądu w te akta dla pracodawców. Planowane jest również utworzenie 10 kolejnych wydziałów lustracyjnych przy sądach apelacyjnych w całej Polsce. Obecnie funkcjonuje tylko jeden - w Warszawie.
ZB
"Nasz Dziennik" 2005-02-09
Autor: ab