Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Pielgrzymi obiektem szyderstw

Treść

Przeor Jasnej Góry o. Roman Majewski i prezydent Częstochowy Tadeusz Wrona zaprotestowali przeciwko ośmieszaniu tradycji pielgrzymowania. Do takich bulwersujących wydarzeń doszło u podnóża jasnogórskiego klasztoru w czasie kręcenia scen do jednego z filmów. - W obliczu zaistniałych faktów Jasna Góra wyraża zdecydowany protest i sprzeciw wobec ośmieszania świętej tradycji Polaków pielgrzymowania na Jasną Górę do duchowej stolicy Narodu - mówił w czasie Apelu Jasnogórskiego ojciec przeor. Do kręcenia bulwersujących scen filmowych doszło przed południem 5 bm. w głównej alei Sienkiewicza, która wiedzie między parkami na plac pod Jasną Górą. Jak zwróciło uwagę biuro prasowe sanktuarium, realizowane materiały filmowe wywołały wzburzenie wielu pielgrzymów i przechodzących mieszkańców Częstochowy. Oburzenie wywołuje też wybrany czas kręcenia scen - wejście na Jasną Górę jednej z większych pielgrzymek - 26. Pieszej Pielgrzymki Archidiecezji Gnieźnieńskiej. Protest Jasnej Góry przeciwko kręceniu scen szydzących z pielgrzymów, a także z Radia Maryja wyrażony został wczoraj przez biuro prasowe sanktuarium. - Jesteśmy przekonani, że w pozornie niewinny sposób dyskredytuje się, szarga się religijny charakter pielgrzymek, ośmiesza się je. Ośmiesza się zdrową pobożność ludu polskiego, pomniejsza się znaczenie tej wartości, jaką dla całego naszego Narodu ma nasza narodowa świętość - Jasna Góra - powiedział w czasie wtorkowego Apelu Jasnogórskiego o. Roman Majewski, przeor Jasnej Góry. Do protestu dołączył się obecny na tym modlitewnym spotkaniu prezydent Częstochowy Tadeusz Wrona. Podkreślił, że wydarzeniami związanymi z ośmieszaniem pielgrzymów przez ekipę filmową u podnóża Jasnej Góry poruszone jest miasto. - Częstochowa, miasto papieskie, miasto maryjne, miasto, które od tylu wieków stara się godnie przyjmować pielgrzymów przybywających z całej naszej Ojczyzny i z całego świata, jest również zbulwersowana tymi faktami, które przedstawił dzisiaj ojciec przeor, a które gdzieś na marginesie życia codziennego dzisiaj miały miejsce. Częstochowa dzisiaj buduje pomnik Ojca Świętego, Papieża Pielgrzyma, który ma pociągać za sobą pielgrzymów, którzy wchodzą do Częstochowy. I to Święte Miejsce, które stoi na szczycie Jasnej Góry, tym Świętym Miejscem jest! I tym Świętym Miejscem zawsze będzie również dla wszystkich mieszkańców Częstochowy - mówił prezydent. Zwrócił jednocześnie uwagę, że w przeszłości już wielu próbowało w Częstochowie realizować jakieś swoje cele, przyjeżdżać z zewnątrz i pokazywać ostatecznie, co w nich tkwi. - Tak stało się teraz. Myślę, że wszyscy potrafią trwać przy swojej wierze, przy swoich wartościach, a wszystkie rzeczy, które dzieją się na marginesie modlitwy, wiary, nadziei, pozostają tam, gdzie ich miejsce - stwierdził. Kręcone w Częstochowie sceny stanowiły pierwszy klaps do filmu "Idealny facet dla mojej dziewczyny". Autorami komedii są Andrzej Saramonowicz i Tomasz Konecki, twórcy takich filmów "Ciało", "Lejdis" i "Testosteron". Mają w nim wystąpić m.in. Magdalena Boczarska, Magdalena Różczka, Tomasz Kot, Tomasz Karolak, Danuta Stenka, Kinga Preis i Daniel Olbrychski. Oprócz Częstochowy zdjęcia do filmu mają być realizowanie w Warszawie i Krakowie. Budżet filmu, którego premiera planowana jest na początek przyszłego roku, to aż 6,9 mln złotych. Wczoraj realizatorzy filmu zapewniali, że ich celem nie było i nie jest obrażanie kogokolwiek. "Realizowaliśmy zdjęcia do jednego z wątków, który opowiada o przejściu pielgrzymki przez ulice Częstochowy. Aktorzy oraz statyści szli i śpiewali piosenkę o charakterze religijnym. Nie kręciliśmy zdjęć z przechodzącymi obok pielgrzymkami", napisał w wydanym oświadczeniu producent Andrzej Saramonowicz. SJ "Nasz Dziennik" 2008-08-07

Autor: ab