Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Pielęgniarki zapowiadają strajk

Treść

Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych domaga się od rządu wypłaty do końca tego miesiąca zaległych wynagrodzeń. W przeciwnym wypadku siostry zapowiadają zorganizowanie w maju ogólnopolskiego protestu.
Środowisko pielęgniarek i położnych jest zbulwersowane informacjami, zgodnie z którymi środki w budżecie państwa zarezerwowano na odprawy i nagrody dla odchodzących ministrów, a siostry od miesięcy nie dostają należnych wynagrodzeń. Związek przestrzega, że niewypłacanie pensji i pogarszająca się sytuacja finansowa szpitali mogą wywołać falę protestów, która zaowocuje sporami zbiorowymi i manifestacjami, i to już w maju.
- Nie może być tak, aby w państwie prawa, gdzie jest Konstytucja, która mówi, że pracownikowi należą się wynagrodzenia za pracę, było tak, że jedni dostają dużo, a inni nie mają za co chleba kupić- twierdzi przewodnicząca OZZPiP Bożena Banachowicz.
Pielęgniarki na realizację swoich postulatów dały rządowi czas do końca tego miesiąca. Jeszcze w kwietniu chcą uzyskać informacje, w jaki sposób rząd planuje spłatę zaległości z tytułu niespłaconych do tej pory wynagrodzeń, jakie ma plany wobec tzw. trzynastek i kiedy zrealizuje ustawowe podwyżki. W opinii Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych, pieniądze na to są, tyle że źle wydatkowane.
Komentując stanowisko pielęgniarek, minister zdrowia Leszek Sikorski stwierdził, iż jest to postulat, "pod którym on nie może się podpisać jako pod zobowiązaniem".
Agnieszka Sularz
Nasz Dziennik 8-04-2003

Autor: DW