Piękno kwiatów
Treść
Do 12 lutego br. w Puławskiej Galerii Sztuki czynna jest wystawa prac ks. Mariana Malarza - akwarel i obrazów olejnych. W przeważającej części odnajdziemy na nich kwiaty.
Przy okazji poprzedniej wystawy swoich prac wspominał Ksiądz o ogródku na rodzinnej wsi na Podlasiu, gdzie podczas letniego wypoczynku uprawia Ksiądz kwiaty i jednocześnie wnikliwie je obserwuje - jak rosną, rozkwitają, jak układają się im płatki, liście... Nazywał to Ksiądz odczytywaniem kwiatów.
- Tak jest w dalszym ciągu. Kilka dni temu kupiłem już nasiona z myślą o tegorocznym ogródku.
Co będzie w nim rosło?
- Nemezje, lobelie, lewkonie, nasturcje, astry i oczywiście wiele, wiele innych kwiatów...
Dlaczego są one wciąż ulubionym tematem prac Księdza?
- Maluję także pejzaże, które są również na wystawie, ale jestem miłośnikiem kwiatów. Kwiaty są bardzo trudne w malarstwie - każdy z nich jest inny. Myślę, że nauczyłem się odczytywać ich różnorodne oblicza, to coś, co decyduje o ich charakterze. Jednak przede wszystkim trzeba dać malowanym kwiatom życie - tak aby na obrazie nie wyglądały jak "papierowe", bez duszy, sztuczne. I to jest najtrudniejsze.
A jak odczytałby Ksiądz otrzymaną przed chwilą różę? Czy łatwo byłoby ją namalować?
- Proszę spojrzeć, jak układają się jej płatki: uwite są bardzo gęsto w dużym pąku, zdają się wciąż wychodzić z jego głębi. W malowaniu róża byłaby trudna, krnąbrna, nie tak łatwo przyporządkowałaby się malującemu.
Trudne w malowaniu są też np. peonie, ale maluję je z przyjemnością. Tak samo astry czy kaczeńce, których żółć bardzo mnie absorbuje.
Czy malowanie kwiatów to dla Księdza tylko sezonowe - związane z latem - zajęcie?
- Nie zawsze jestem zadowolony z tego, nad czym pracuję latem. Wracam więc później do tych obrazów i usiłuję "postawić je na nogi".
Jestem bardzo wdzięczny Bogu za to, że mogę malować. Poza tym dla emeryta, którym przecież jestem, to coś wspaniałego mieć zajęcie tego rodzaju.
Dziękuję za rozmowę.
Elżbieta Skrzypek
Ksiądz Marian Malarz
święcenia kapłańskie otrzymał w 1951 roku. Do 1957 r. był wikariuszem parafii w Wielączy, a następnie wikariuszem parafii pw. Wniebowzięcia NMP w Puławach. W 1994 r. został kanonikiem honorowym Kapituły Chełmskiej. Maluje od 1952 roku. Obrazy ks. Mariana Malarza znajdują się w licznych zbiorach prywatnych w kraju i poza jego granicami.
Jak powiedział kiedyś ks. Marian Malarz, pracując nad obrazem, rozważa piękno, którym Bóg dzieli się z człowiekiem, i chce to piękno przekazywać ludziom, pełniąc rolę pośrednika. Obok rozmowa z ks. Marianem Malarzem przeprowadzona podczas wernisażu.
"Nasz Dziennik" 2006-02-02
Autor: ab