Piątek z Chestertonem (303)
Treść
Nieświadomy dogmatyzm może się przejawiać na różne sposoby. Ludzie czynią odruchowe założenia - na przykład, utożsamiając metodę z celem. Na przykład wiele osób utożsamia bogactwo z pomyślnością, a pomyślność ze szczęściem. (...) Ktoś może utożsamiać czystość ze zdrowiem tylko dlatego, że czystość jest jedną z pomniejszych metod, które zdrowiu służą. Taki człowiek nie wpadnie nawet na pomysł, żeby porównać czystą i chorowitą arystokratkę z brudnym i zdrowym jak ryba śmieciarzem. (...) Autentycznie nie przychodzi tym ludziom do głowy, że można być szczęśliwym, nie będąc bogatym, lub być bogatym, nie mając pieniędzy. Nigdy nawet nie pomyśleli, że ktokolwiek mógłby być zdrowy, jeśli się nie kąpie, albo że można się kąpać, nie mając łazienki. (...) Bywa też, że w czyimś umyśle nieświadomie skojarzą się dwa zdarzenia. (...) Tacy ludzie oznajmiają, dajmy na to: królowa Elżbieta I zrzuciła jarzmo władzy papieskiej i pokonała Hiszpanów, a zaraz potem Szekspir napisał "Romea i Julię". (...) Literatura renesansowa, z jej zamiłowaniem do włoskich historii miłosnych, zaczęła się na długo przed reformacją czy przed hiszpańską armadą. To prawda, że reformacja nastąpiła po renesansie, lecz (delikatnie rzecz ujmując) nie była z nim tożsama, co łatwo poznać po tym, że kraje, w których renesans rozkwitł najmocniej, były zazwyczaj krajami, w których reformacja zupełnie się nie przyjęła. Tłumaczenie - Jaga Rydzewska Gilbert Keith Chesterton - fragment eseju, który ukazał się w "The Illustrated London News" 30.04.1910 (USA). "Nasz Dziennik" 2008-03-14
Autor: wa