Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Piąta kolejka pierwszej ligi piłki nożnej

Treść

Nie udało się piłkarzom Lecha Poznań przełamać fatalnej passy. Podopieczni czeskiego szkoleniowca Libora Pali przegrali na własnym boisku z Dyskobolią Groclinem Grodzisk Wlkp. 1:3 (1:1) i spadli na przedostatnie miejsce w tabeli.
- To już kolejny mecz, kiedy przegrywamy na własne życzenie - stwierdził po sobotnim spotkaniu trener Libor Pala. Wydaje się, że dni czeskiego szkoleniowca w Poznaniu są już policzone, zwłaszcza że kibice Lecha już go pożegnali, machając, wzorem hiszpańskiej ekstraklasy, białymi chusteczkami. Poznaniacy byli zespołem zdecydowanie słabszym. Pierwszą bramkę stracili już w 8. minucie za sprawą Radosława Sobolewskiego, który z kilkunastu metrów uderzył "nie do obrony". Ofensywnie grający goście mieli kolejne, niewykorzystane okazje do zdobycia bramki, tymczasem tuż przed końcem pierwszej połowy Piotr Reiss wyrównał. Po przerwie blisko szesnaście tysięcy kibiców poznańskiej drużyny zebranych na stadionie nie miało już powodów do radości. W 74. minucie Grzegorz Rasiak zdobył drugą bramkę, a dwie minuty później gospodarzy pogrążył Andrzej Niedzielan.
Wisła Kraków pokonała Wisłę z Płocka 3:1 (0:1). Chociaż mistrzowie Polski przeważali w całym meczu, to jednak na przerwę schodzili, przegrywając. Ireneusz Jeleń otrzymał w 28. minucie doskonałe podanie od Macieja Terleckiego i przelobował wysuniętego za daleko przed własną bramkę Adama Piekutowskiego. W 10. minucie krakowianie domagali się od arbitra rzutu karnego za zagranie ręką Marcina Janusa we własnym polu karnym, sędzia jednak zadecydował inaczej. Wcześniej doskonałych sytuacji nie wykorzystali Maciej Żurawski i grający wreszcie w ataku, czyli na właściwej dla siebie pozycji Damian Gorawski. Druga połowa zaczęła się dobrze dla gospodarzy. W 49. minucie Szymkowiak mocnym strzałem z 20 metrów pokonał Jakuba Wierzchowskiego. Kolejne dwa gole dla Wisły Kraków były dziełem Żurawskiego, który najpierw ostrym uderzeniem umieścił piłkę pod poprzeczką po świetnym podaniu Marcina Baszczyńskiego (73.), a na cztery minuty przed końcem wykorzystał rzut karny podyktowany za faul na Gorawskim.
Odra Wodzisław Śląski zremis owała 2:2 (1:1) z Lukullusem Świtem Nowy Dwór Mazowiecki. Mecz nie stał na wysokim poziomie, a lepsze wrażenie sprawiali goście, którzy za sprawą czarnoskórego Maxwella Kalu objęli prowadzenie już w 11. minucie. Kolejne dwa gole zdobyli zawodnicy gospodarzy: Marcin Radzewicz (44.) i Wojciech Myszor (57.). Odpowiedź gości była jednak szybka - najpierw w 61. minucie Jankowski sfaulował w polu karnym Kalu, ale strzał Sergiusza Wiechowskiego z "jedenastki" obronił Marcin Bęben, jednak 8 minut później po mocnym strzale Kalu bramkarz Odry wyciągał piłkę z siatki. 4 minuty po zdobyciu bramki Maxwell Kalu sfaulował Jana Ciosa, za co otrzymał czerwoną kartkę i wyleciał z boiska.
Po dobrym i emocjonującym meczu Górnik Zabrze musiał uznać wyższość gości z Wronek. Mimo że Amica grała od 61. minuty w dziesiątkę - po czerwonej kartce Dariusza Dudki - to jednak udało jej się utrzymać wynik 2:1 do ostatniego gwizdka sędziego. Widzew Łódź pokonał na własnym stadionie Polonię Warszawa 2:1 (0:1), która po tym meczu spadła na ostatnie miejsce w tabeli.
W jedynym rozegranym w piątek meczu Górnik Polkowice zremisował bezbramkowo z Legią Warszawa.
Wyniki meczów piątej kolejki pierwszej ligi piłkarskiej: Odra Wodzisław - Lukullus Świt Nowy Dwór Mazowiecki 2:2 (1:1). Bramki: Marcin Radzewicz (44.), Wojciech Myszor (57.) - Maxwell Kalu (11., 69.); Lech Poznań - Groclin Dyskobolia Grodzisk Wlkp. 1:3 (1:1). Piotr Reiss (45.) - Radosław Sobolewski (8.), Grzegorz Rasiak (75.), Andrzej Niedzielan (78.); Górnik Zabrze - Amica Wronki 1:2 (1:2). Grzegorz Jakosz (12.) - Marek Zieńczuk (26.), Paweł Kryszałowicz (45.); Wisła Kraków - Wisła Płock 3:1 (0:1). Maciej Żurawski (72., 86. - karny), Mirosław Szymkowiak (50.) - Ireneusz Jeleń (27.). Widzew Łódź - Polonia Warszawa 2:1 (0:1). Michał Goliński (66.), Bruno (80.) - Dariusz Dźwigała (18.); Górnik Polkowice - Legia Warszawa 0:0; Górnik Łęczna - Dospel Katowice 4:1 (2:0). Paweł Bugała (26.), Grzegorz Skwara (35.), Sylwester Czereszewski (50.), Mirosław Budka (88.) - Marcin Bojarski (85. - karny).
MP
Nasz Dziennik 15-09-2003

Autor: DW