Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Pewna wygrana Legii

Treść

Prowadzący w tabeli ekstraklasy piłkarze Legii Warszawa pokonali na własnym boisku ósmy zespół pierwszej ligi Olimpię Grudziądz 4:1 w pierwszym meczu 1/4 finału Pucharu Polski. Do przerwy przy Łazienkowskiej była spora niespodzianka, bowiem goście prowadzili 1:0.

Stołeczny zespół przystępował do tego spotkania po nieudanej dla inauguracji rundy wiosennej. W sobotę podopieczni Jana Urbana przegrali w Kielcach z Koroną 2:3. W porównaniu do tamtego spotkania, we wtorek szkoleniowiec dokonał kilku zmian w składzie dając szansę m.in. pozyskanym zimą Tomaszowi Brzyskiemu, Władimirowi Dwaliszwilemu i Tomaszowi Jodłowcowi.

Ten ostatni nie wyszedł już na drugą połowę. Nie wiadomo czy było to pokłosie straty piłki w środku pola, po którym efektowną asystą popisał się były legionista Marcin Smoliński. Jego prostopadłe podanie w 35. minucie wykorzystał Piotr Ruszkul, który strzałem podcinką pokonał Wojciecha Skabę.

Po przerwie gospodarze nie ruszyli do bardziej zdecydowanych ataków. Mimo to już sześć minut po wznowieniu gry powracający do formy po problemach kardiologicznych Marek Saganowski, wykorzystał dokładne podanie Dwaliszwilego i doprowadził do wyrównania. W 63. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego celnie główkował Artur Jędrzejczyk. W końcówce spotkania goście zupełnie się pogubili czego efektem były dwie bramki: Saganowskiego i Dwaliszwilego.

Mimo efektownego zwycięstwa pierwszy mecz w tym roku przy Łazienkowskiej nie wypadł zbyt okazale. Zawiedzeni mogli czuć się kibice, którzy zakończyli protest i po kilkumiesięcznej przerwie dopingowali swój zespół. W przerwie jednak piłkarzy Legii żegnały gwizdy.

Przed meczem, za 12 lat gry w Legii, podziękowano Tomaszowi Kiełbowiczowi, który w lutym zdecydował się zakończyć karierę.

Rewanż w Grudziądzu - 12 marca (godz. 13.30). Wcześniej, w najbliższą sobotę, w 17. kolejce ekstraklasy Legia podejmie PGE GKS Bełchatów (godz. 18.30).

Nasz Dziennik Wtorek, 26 lutego 2013

Autor: jc