Pele nas nie ceni
Treść
Legendarny brazylijski piłkarz Pele nie wierzy, że polską reprezentację stać na sukces w mistrzostwach świata. Według niego, zespół Pawła Janasa odpadnie w rozgrywkach grupowych.
- Jestem pewny, że Niemcy wygrają rywalizację w grupie A, przed Ekwadorem, który stać na sprawienie w tych mistrzostwach świata sporej niespodzianki - powiedział Pele niemieckiej prasie. Jego zdaniem, drużyna gospodarzy nie odniesie jednak w mundialu większych sukcesów. - Presja, jaka spadnie na niemiecki zespół, będzie ogromna. Własna publiczność może zdeprymować młodych piłkarzy, na których postawił Juergen Klinsmann - uważa wspaniały przed laty zawodnik.
Pele, poproszony o analizę układu sił w poszczególnych grupach, podkreślił: - Na papierze wszystko wygląda jasno i logicznie, ale na boisku bywa często inaczej. Chyba na wszystkich MŚ już w fazie grupowej dochodziło do niespodzianek - dodał.
Jego zdaniem, faworytem do mistrzostwa jest oczywiście Brazylia: - Nikt nie ma tylu gwiazd i wartościowych piłkarzy w kadrze. Ani Anglia, ani Włochy, ani Francja, ani nawet Niemcy. Każdy, kto wejdzie na boisko z ławki rezerwowych, jest graczem wybitnym. Ważne tylko, aby w pełni sił i zdrowia był Ronaldo, który ma za sobą nieudany sezon w Realu Madryt, a jest bardzo ważnym ogniwem drużyny "Canarinhos" - podkreślił Pele.
Pisk, PAP
"Nasz Dziennik" 2006-06-06
Autor: ab