Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Pekin koncentruje się na gospodarce

Treść

Prezydent USA George W. Bush wezwał Chiny do zaprzestania prześladowania chrześcijan. Amerykański przywódca oczekuje też rozszerzenia swobód politycznych i społecznych, a także zredukowania olbrzymich nadwyżek w handlu z USA. Prezydent Chin Hu Jintao zbył te apele milczeniem, obiecując jedynie poczynić kroki w celu przezwyciężenia nieporozumień natury ekonomicznej.
Prezydenci USA George W. Bush i Chin Hu Jintao omówili wczoraj w Pekinie najważniejsze kwestie dwustronne i wielostronne, w tym kwestie wymiany handlowej, praw człowieka i wolności sumienia. Bush upomniał się o prawo wszystkich chrześcijan w Chinach do kultu religijnego. Amerykański prezydent wziął udział w nabożeństwie w świątyni protestanckiej w Pekinie. Po zakończeniu modłów podkreślił, że jednym z przejawów zdrowego społeczeństwa jest tolerancja religijna i w związku z tym wyraził nadzieję, że chińskie władze nie będą obawiać się chrześcijan, którzy otwarcie wyznają swoją wiarę. W księdze gości napisał: "Niech Bóg błogosławi chrześcijanom w Chinach".
Nie doszło do przełomu w trudnej kwestii reformy waluty chińskiej, której domagają się Amerykanie, oceniając, że utrzymywany przez Pekin sztywny kurs juana powoduje jego niedowartościowanie o ok. 40 proc., co znajduje wyraz w nierównoważnej wymianie handlowej. Nie sformułowano też żadnych wspólnych uzgodnień na temat sposobów zrównoważenia dwustronnej wymiany handlowej, w której w tym roku Chiny osiągną rekordową nadwyżkę w wysokości ponad 200 miliardów dolarów.
Zwiastunem pozytywnego stanowiska władz chińskich w kwestii równowagi handlowej może być ogłoszona wczoraj olbrzymia transakcja zakupu przez Chiny w najbliższych trzech latach 70 samolotów Boeing 737 o łącznej wartości ok. 4 mld dolarów. Przedstawiciele rządu amerykańskiego ocenili, że zakup ten jest "świadectwem pozytywnych rezultatów, jakie daje nasze podejście do Chin". Ogłoszona wczoraj transakcja jest drugim w tym roku wielkim kontraktem na dostawę amerykańskich maszyn. W styczniu podpisano kontrakt na dostawę 60 samolotów Boeing 787 "Dreamliner", o wartości 7,2 mld dolarów. Firma Boeing poinformowała, że spodziewa się, iż strona chińska zakupi od niej w sumie 2600 nowych samolotów o łącznej wartości 213 mld dolarów, zaspokajając w ten sposób rosnące gwałtownie potrzeby rozwijającej się wyjątkowo prężnie gospodarki chińskiej oraz przełamującego bariery społeczeństwa chińskiego. Według przewidywań amerykańskiego giganta lotniczego, większość zamawianych samolotów stanowić będą jednopokładowe, 150-miejscowe maszyny typu 737.
Jednakże na wspólnej konferencji prasowej, po rozmowach z Hu, Bush powiedział, że Chiny muszą czynić więcej w celu stworzenia odpowiednich warunków swobodniejszego dostępu do swojego rynku amerykańskich rolników i przedsiębiorstw. Być może przyczyni się do tego planowana na początek przyszłego roku wizyta prezydenta Chin w Stanach Zjednoczonych. Wiadomość o rychłej wizycie w Waszyngtonie potwierdził wczoraj Hu Jintao.
KWM, PAP

"Nasz Dziennik" 2005-11-21

Autor: mj