Przejdź do treści
Przejdź do stopki

PE chce ogólnoświatowego moratorium na karę śmierci

Treść

Powieszenie, krzesło elektryczne, rozstrzelanie czy podanie trucizny odchodzą stopniowo w zapomnienie. Parlament Europejski przyjął wczoraj rezolucję, w której opowiada się za całkowitym, ogólnoświatowym moratorium na wykonywanie kary śmierci. Powinno być ono "ustanowione niezwłocznie i bezwarunkowo na mocy deklaracji Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych" - napisali posłowie w dokumencie. Głosowanie zbiegło się z Trzecim Światowym Kongresem przeciw Karze Śmierci, który rozpoczął się wczoraj w Paryżu.
Jaką moc ma przyjęty dokument? Otóż zgodnie z nim wykonywanie kary śmierci zostaje zawieszone, mimo że figuruje ona w kodeksie. Zdaniem europosłów, którzy zgłosili projekt rezolucji, kara śmierci winna być zabroniona "we wszystkich przypadkach i bez względu na okoliczności". Parlamentarzyści gromko skrytykowali niedawną egzekucję byłego irackiego przywódcy Saddama Husajna oraz "wykorzystywanie przez media jego powieszenia".
PE wezwał także wszystkie państwa członkowskie Unii do niezwłocznego ratyfikowania drugiego Protokołu Fakultatywnego do Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych, którego celem jest całkowite zniesienie kary śmierci. Dotąd nie zatwierdziły go jedynie Francja, Łotwa i Polska.
W dyskusji na arenie europarlamentu głos zabrali także polscy posłowie. Bogusław Sonik (PO) odniósł się do historii Polski, znającej dwa totalitaryzmy: hitlerowski i komunistyczny. Jak mówił, istnieje "nierozłączny związek każdej dyktatury ze stosowaniem kary śmierci". Dlatego "tylko abolicja kary śmierci może postawić tamę szaleństwu fanatyków gotowych używać aparatu wymiaru sprawiedliwości do likwidowania swoich przeciwników". Za przyjęciem moratorium, a więc za zniesieniem kary śmierci opowiedziała się również Genowefa Grabowska. - Znosi się karę śmierci, nikt nie może być skazany na taką karę ani nie może nastąpić jej wykonanie. Tak myślą i postępują członkowie Unii, tak myśli większość członków Rady Europy - mówiła. Innego zdania jest europoseł Konrad Szymański (PiS). - Nie podzielam przekonania, że zniesienie kary śmierci w innych częściach świata jest rozwiązaniem problemu gwałtu i brutalności. Uważam, że należy protestować wobec nadużywania kary głównej oraz jej barbarzyńskiego wykonywania, jak to miało miejsce w przypadku Saddama Husajna czy Barzana Ibrahima al-Tikritiego - mówił. Dodał, że "całkowite zaniechanie wykonywania kary śmierci wobec zbrodniarzy, terrorystów i krwawych dyktatorów w najbardziej niestabilnych i brutalnych regionach świata jest postulatem nieodpowiedzialnym, jałowym i szkodliwym".
AMJ
"Nasz Dziennik" 2007-02-02

Autor: wa