Paryż pyta o misję
Treść
Francuski minister spraw zagranicznych Alain Juppé zaapelował o wyjaśnienie warunków misji arabskich obserwatorów w Syrii. Paryż ma wątpliwości, czy obserwatorzy Ligi Arabskiej mają swobodę działania w Syrii.
- Warunki, w jakich odbywa się dzisiaj misja obserwatorów, wymagają większej przejrzystości, bo mam wątpliwości co do jej przebiegu - stwierdził Juppé w wywiadzie telewizyjnym. Minister ma zastrzeżenia co do tego, czy obserwatorzy Ligi Arabskiej mają wolny dostęp do informacji. Dodał, że Francja czeka na ich raport, który ma być gotowy za kilka dni.
Mimo pojawiających się apeli o odwołanie obserwatorów z powodu kontynuowania krwawych represji wobec opozycji przez reżim prezydenta Baszara al-Asada, szef francuskiej dyplomacji oświadczył, że wierzy w powodzenie misji, bo "sekretarz generalny Ligii Arabskiej wyraził wolę zakończenia dochodzeń". - Trzeba, aby prawda została ukazana, aby reżim nie omamił obserwatorów, którzy są w terenie - podkreślił Alain Juppé. Po raz kolejny oświadczył, że Rada Bezpieczeństwa ONZ nie może pozostać głucha na to, co dzieje się w Syrii. - Widać dobrze, że dochodzi tam do dzikich represji, że reżim nie ma realnie przed sobą przyszłości - zadeklarował Juppé, wyrażając jednocześnie ubolewanie, że Rosja wciąż blokuje rezolucję o potępieniu syryjskiego reżimu przez ONZ.
Francuzi opowiadają się także za wprowadzeniem sankcji unijnych wobec Iranu, podobnych do tych nałożonych przez Stany Zjednoczone. Miałyby one polegać na nałożeniu embarga na import irańskiej ropy i zamrożeniu aktywów irańskiego banku centralnego. Sankcje mają być głównym tematem spotkania unijnych ministrów spraw zagranicznych 30 stycznia.
FLC
Nasz Dziennik Środa, 4 stycznia 2012, Nr 3 (4238)
Autor: jc