Paryż nie chce oszczędzać
Treść
Prezydent Nicolas Sarkozy w tradycyjnym noworocznym przesłaniu do Francuzów przekonywał, że największym problemem kraju nie jest wcale redukcja wydatków budżetowych na rok 2012, ale poprawa koniunktury gospodarczej.
- Trzeba teraz w pierwszym rzędzie pracować na rzecz koniunktury gospodarczej i ponownego uprzemysłowienia kraju, co umożliwi tworzenie stanowisk pracy i zwiększenie siły nabywczej obywateli - podkreślił Sarkozy. Prezydent twierdził, że najważniejszymi problemami, przed jakimi stoi Francja i jego rząd, jest walka z wysokim bezrobociem (2,8 mln ludzi jest bez pracy), finansowanie opieki socjalnej i uporządkowanie sfery finansowej.
- Ci, którzy stracili pracę, muszą być objęci naszą szczególną troską - mówił Nicolas Sarkozy. - Musimy zmienić nasze spojrzenie na bezrobocie i sprawić, by kształcenie bezrobotnych stało się absolutnym priorytetem. Kształcić, a nie tylko wypłacać zasiłki, taki powinien być nasz cel - podkreślał prezydent Francji. Sarkozy wskazywał, że finansowanie opieki socjalnej nie może spoczywać w głównym stopniu na wpływach z opodatkowania pracy, co podnosi koszty zatrudniania ludzi, i że należy bardziej obciążyć podatkami towary importowane, które stwarzają konkurencję dla rodzimej produkcji. W kwestii uporządkowania finansów prezydent powtórzył obietnice wprowadzenia nowych podatków od transakcji finansowych.
FLC
Nasz Dziennik Wtorek, 3 stycznia 2012, Nr 2 (4237)
Autor: au