Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Paryż dobrze oceniany

Treść

Agencja ratingowa Standard&Poor´s - ta sama, która obniżyła wiarygodność kredytową Stanów Zjednoczonych - stwierdza, że Francja ma "dobrze zaplanowaną politykę budżetową", co kwalifikuje ją do oceny AAA wraz z perspektywą jej stabilności.
Przewodniczący komisji oceny państw agencji S&P John Chambers przedstawił sytuację w samych superlatywach: reforma emerytur przeprowadzona we Francji w 2010 r. była "inteligentnym posunięciem", a polityka zmniejszania wydatków państwowych to przykład "dobrze ustawionej polityki budżetowej". Chambers zaznaczył, że chociaż nie widać jej natychmiastowych efektów, to w perspektywie dwóch lat te wysiłki wyraźnie przyczynią się do zmniejszenia zadłużenia publicznego.
W odpowiedzi na te pochwały minister ds. budżetu i rzecznik prasowy rządu Valérie Pécresse oświadczyła, że Francja "nie zejdzie ani na jotę z drogi uzdrawiania finansów publicznych i jest gotowa nawet do zwiększenia wysiłków". W jej przekonaniu trzeba zrobić więcej, niż planowano, by uzyskać wynoszący 4,6 proc. deficyt budżetowy w roku 2012. Minister zaapelowała do całej francuskiej klasy politycznej o zaangażowanie się w osiągnięcie tego celu.
Pécresse domaga się, by wszystkie partie obecne w parlamencie głosowały za tzw. złotą regułą, zobowiązującą do powrotu do równowagi budżetowej. Rząd chce ją wpisać do konstytucji. - Byłby to dodatkowy dowód na determinację zredukowania deficytów i oddłużenia kraju - powiedziała. Minister złożyła też zapewnienie, że nawet przy spadku koniunktury nie zmieni się polityka zmniejszania deficytu, tzn. rząd nie dokona generalnej podwyżki podatków, tylko będzie kontynuował politykę oszczędzania na wydatkach państwowych (kasy chorych) oraz lokalnych władz samorządowych, likwidując jednocześnie przywileje podatkowe.
Franciszek L. Ćwik
Nasz Dziennik 2011-08-10

Autor: jc