Partnerstwo w relacjach międzynarodowych
Treść
Prezydent Lech Kaczyński udaje się dzisiaj z pierwszą wizytą zagraniczną - do Watykanu i Włoch. Z tej okazji udzielił Polskiej Agencji Prasowej wywiadu o ramach swojej polityki zagranicznej. Po raz kolejny Kaczyński podkreślił konieczność zrozumienia przez Rosję, że dobre stosunki z Polską mogą być osiągnięte tylko dzięki partnerstwu.
- Nie będzie żadnych zmian, jeśli chodzi o utrzymanie dobrych, partnerskich relacji ze Stanami Zjednoczonymi - zapowiedział Kaczyński, który już w lutym odwiedzi północnoamerykański kontynent.
- Niezwykle ważna dla Polski jest współpraca w ramach tzw. Grupy Wyszehradzkiej - z Czechami, Słowacją i Węgrami. Sądzę, że wspólne interesy związane z tym, że nasze kraje są częścią tego samego regionu Europy, stanowią znakomitą płaszczyznę dla zacieśniania naszej współpracy - mówi prezydent. Dodaje, że Polska powinna być rzecznikiem rozszerzenia Unii Europejskiej o Ukrainę, Bułgarię, Chorwację i Rumunię. Mają panować dobre stosunki z diasporą żydowską.
- Bardzo ważną kwestią jest układanie wzajemnych relacji między państwami na zasadach ściśle partnerskich. Polska je respektuje i oczekuje, że będą je respektować także inne państwa, z którymi nasz kraj pragnie mieć dobre kontakty - powiedział Kaczyński i nawiązał do naszych stosunków z Rosją. Za oczywistą uznał odpowiedź na pytanie, czy powinno to oznaczać wizytę Władimira Putina w Polsce.
Pytany o zmiany na Ukrainie, Kaczyński powiedział, że nie rozumie zaskoczenia rozpadem jednolitego frontu z dni "pomarańczowej rewolucji".
- Obóz "Solidarności" także się rozpadł, bo musiał się rozpaść, gdyż "Solidarność" pod hasłem walki o wolną Polskę skupiła w swoich szeregach ludzi o diametralnie różnych poglądach, od radykalnej prawicy po osoby zdecydowanie lewicowe - tłumaczył.
W niedługim czasie Kaczyński, zaproszony przez prezydenta Horsta Koehlera, planuje odwiedzić Berlin.
- Bardzo bym chciał, żeby problem Centrum przeciw Wypędzeniom ucichł raz na zawsze - powiedział prezydent. Zadeklarował poprawę stosunków z Niemcami, ale "wola polepszenia wzajemnych relacji nie oznacza, że należy zrezygnować z podnoszenia spraw niezwykle istotnych z punktu widzenia Polski". W kwestii traktatu konstytucyjnego UE Kaczyński uważa, że potrzeba pracy nad czymś zupełnie nowym, odpowiadającym rzeczywistym potrzebom UE.
Kolejne miejsca prezydenckich wizyt zagranicznych to Czechy, Francja i Litwa.
Mikołaj Wójcik
"Nasz Dziennik" 2006-01-25
Autor: ab