Partia Regionów straszy Polakami
Treść
Zdaniem jednego z czołowych ukraińskich polityków, polskie władze, przyznając Karty Polaka swoim rodakom mieszkającym na wschodzie, prowadzą zamach na integralność terytorialną Ukrainy. Dodaje przy tym, że "podobnych czynów" dopuszczają się Rumuni, natomiast władze w Kijowie, zajęte integracją euroatlantycką, w ogóle nie dostrzegają tego problemu.
- Na zachodzie Ukrainy już prawie milion osób otrzymało tzw. Kartę Polaka i nie ma żadnej reakcji (ze strony ukraińskiego rządu) - oświadczył Jurij Bojko, jeden z czołowych polityków prorosyjskiej Partii Regionów. Dodał, że także Rumunia w ukraińskich obwodach z nią graniczących prowadzi masową akcję rozdawania rumuńskich paszportów. Jego zdaniem, skandaliczne jest milczenie rządu w tej sprawie.
W jego opinii, postępując w ten sposób, państwa te zgłaszają pretensje terytorialne do Ukrainy. Bojko stwierdził, że Warszawa i Bukareszt prowadzą niekontrolowaną "paszportyzację" obywateli jego kraju. Tymczasem faktem jest, iż polskie władze konsularne przyznały dotychczas obywatelom Ukrainy o polskich korzeniach zaledwie 7 tysięcy Kart Polaka. Bojko straszył także, że przyznanie tej Karty jest równoznaczne z nadaniem polskiego obywatelstwa, co również jest kłamstwem.
Rewelacje Bojki ukazały się w czasie, gdy w ukraińskich mediach i wśród polityków wybuchła dyskusja na temat nielegalnego przyznawania Ukraińcom obywatelstwa Rosji.
ŁS, PAP
"Nasz Dziennik" 2008-09-13
Autor: wa