Parada sowieckiej dumy
Treść
Na placu Czerwonym w Moskwie odbyła się doroczna defilada wojskowa upamiętniająca zakończenie II wojny światowej w Europie. Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew oświadczył w dniu 66. rocznicy zakończenia tej największej w nowożytnych dziejach wojny, że obecne pokolenia mają obowiązek bronić pokoju wywalczonego w wyniku zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami. Paradę gospodarz Kremla odebrał w towarzystwie premiera Władimira Putina i ministra obrony Anatolija Sierdiukowa.
Jak co roku głowa rosyjskiego państwa zwycięstwo nad III Rzeszą przypisywała wyłącznie Związkowi Sowieckiemu. - Rozgromiliśmy nazistów, nie pozwoliliśmy im rządzić światem, przesądziliśmy o wyniku II wojny światowej - stwierdził Miedwiediew. Z dumą dodał, że w jego opinii, także współczesna Rosja wnosi wkład w podtrzymanie pokoju i stabilności w świecie. - Nie mam najmniejszych wątpliwości, że nasze dzieci, nasze wnuki będą święcie czcić pamięć bohaterów Wielkiej Wojny Ojczyźnianej. Nowe pokolenia umacniają tradycje przyjaźni i współpracy z narodami, które razem z nami obchodzą Święto Zwycięstwa. Szczerze pozdrawiam weteranów wszystkich krajów. Dzień Zwycięstwa był i będzie naszym wspólnym świętem - zaznaczył.
W pieszej części defilady przez plac Czerwony przemaszerowało około 20 tys. żołnierzy i oficerów reprezentujących wszystkie rodzaje Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej, a także słuchacze akademii i uczelni wojskowych. Po raz pierwszy wszyscy uczestnicy wystąpili w beretach, które od tego roku w armii rosyjskiej zastąpiły pilotki. Zmechanizowaną część parady otworzyły samochody opancerzone zwiadu GAZ-233014 Tygrys. Następnie na plac Czerwony wjechały transportery opancerzone BTR-80, czołgi T-90A i samobieżne haubice Msta-M. W ślad za nimi pojawiły się systemy rakiet przeciwlotniczych Buk M2, systemy artylerii rakietowej RS30 Smiercz, a także baterie przeciwrakietowe i przeciwlotnicze S-400 Triumf oraz Pancir-S. Na końcu były rakiety operacyjno-taktyczne Iskander-M i międzykontynentalne rakiety balistyczne Topol-M. Przez plac Czerwony przejechało łącznie 106 jednostek sprzętu bojowego.
ŁS, PAP
Nasz Dziennik 2011-05-10
Autor: jc