Papież zwiększył zaufanie do Kościoła
Treść
Jestem przekonany, że Ojciec Święty zwiększył zaufanie do Kościoła katolickiego w Niemczech. Cała postać Papieża sama w sobie wyraża radość w Chrystusie. To się bezpośrednio przekłada na większe zaangażowanie w wierze. Papież cały czas dodaje nam odwagi, abyśmy mogli zrobić w środku własnego życia wolne miejsce dla Pana. Tylko tam, gdzie jest Bóg, tam jest przyszłość. To zaufanie jest ważne szczególnie w przypadku młodzieży. Wielu młodych chrześcijan w Niemczech jest po prostu szczęśliwych i to właśnie obecny Następca Świętego Piotra wzmacnia ich i motywuje. Ciągle widzimy i będziemy widzieć, że Kościół niemiecki posiada coraz młodszą twarz. I to jest bardzo dobry objaw.
Oczywiście ciągle występuje w niemieckim społeczeństwie dużo niepewności i zawirowań. Jeszcze jako kardynał obecny Papież nazwał taki stan "dyktaturą relatywizmu", która pozostawia w nas widoczne ślady. Naturalnie także w Niemczech występuje pewny sceptycyzm w stosunku do Watykanu i Papieża. Poza tym nie można zapomnieć, że Niemcy są ojczyną reformacji, która doprowadziła do podziału chrześcijaństwa.
Jednak choć wiele spraw zostało utraconych, wiele zagubionych i zagmatwanych, jest także tutaj wiele rzeczy dobrych i zachęcających.
Najważniejszym punktem papieskiej pielgrzymki było dla mnie powitanie Ojca Świętego przez niemieckiego prezydenta, ponieważ byłem przy tym obecny. Dla wiernych oczywiście najważniejsza była Msza Święta na stadionie olimpijskim, gdzie w 1996 roku Jan Paweł II beatyfikował bł. Bernharda Lichtenberga oraz bł. Karla Leisenra, a także Eucharystia w Erfurcie i we Freiburgu.
not. WM
Nasz Dziennik Wtorek, 27 września 2011, Nr 225 (4156)
Autor: au