Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Papież pozostawił nam zadania

Treść

- Prosimy Cię, Janie Pawle II, niech zabrzmi nad polskim Narodem, nad polską ziemią, a na tej ziemi nad każdą rodziną, nad każdym z nas na nowo Twoja modlitwa sprzed 30 lat: "Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi, tej polskiej ziemi" - mówił ks. abp Andrzej Dzięga, nowy metropolita szczecińsko-kamieński, który przewodniczył wczorajszej Eucharystii w bazylice św. Józefa w Kaliszu, gdzie od 5 lat w każdy pierwszy czwartek miesiąca wierni modlą się w intencji rodzin i dzieci poczętych. W ten wyjątkowy dzień 4. rocznicy odejścia do Domu Ojca Jana Pawła II obecni w kaliskiej bazylice modlili się także o rychłą beatyfikację Papieża Polaka.

Eucharystię koncelebrowali m.in. ks. bp Stanisław Napierała, ordynariusz kaliski, oraz jego biskup pomocniczy - ks. bp Teofil Wilski, a także o. Tadeusz Rydzyk, dyrektor Radia Maryja.
W homilii ks. abp Dzięga przypomniał ostatnie dni życia Sługi Bożego Jana Pawła II i chwile, które towarzyszyły śmierci Papieża Polaka, modlitwę sprawowaną w jego intencji. Ksiądz arcybiskup zachęcił do przypomnienia sobie tamtych chwil, tego wyciszenia i tęsknoty, do przypomnienia sobie słów, które Papież do nas kierował.
Metropolita szczecińsko-kamieński zwrócił uwagę, że pierwszy czwartek miesiąca jest dniem szczególnej modlitwy za kapłanów, do której zachęcał Jan Paweł II, bo kapłani są dzisiaj bardzo potrzebni światu. Jak przypomniał ksiądz arcybiskup, Papież postawił nam też zadanie troski o rodzinę i życie. Nikt tak jak on nie potrafił mówić z ambony o rodzinie, małżeństwie, konieczności obrony i ochrony życia, bo Jan Paweł II - podkreślił ksiądz arcybiskup - był zachwycony małżeństwem, rodziną, a szczególnie życiem, ale jednocześnie widział zagrożenia, które czyhają na tę podstawową komórkę społeczeństwa. I choć Papież odszedł, to pozostawił nam metodę umacniania rodziny przez "modlitwę, studia, głoszenie, zachwyt, ochronę, obronę i wierność". Musimy sobie postawić pytanie, czemu ta metoda często słabo owocuje w naszych rodzinach, czy brakuje nam modlitwy, czy któregoś innego składnika?
Kolejną sprawą, którą Papież polecił naszej trosce, jest życie. W tym kontekście ksiądz arcybiskup nawiązał do dyskusji o dopuszczalności w naszym kraju metody in vitro. Jak przypomniał, Jan Paweł II zawsze mówił, że życie jest święte i wymaga należytego szacunku od poczęcia do naturalnej śmierci. Dlatego początki życia nie mogą być sprowadzane do porządku laboratorium, bo podstawowym prawem każdego człowieka jest to, by się począć z miłości matki i ojca, w naturalnym środowisku łona matki. Podkreślił, że Jan Paweł II uczy nas, iż powinno się mówić nie o prawie do życia, ale o prawie życia, dlatego że jest to prawo najważniejsze, podstawowe, wynikające z godności człowieka.
Na początku spotkania Agnieszka i Michał Pietrusińscy, rodzice 5-letniej dziewczynki, podzielili się świadectwem o swoich problemach z płodnością, odrzuceniu in vitro i powierzeniu siebie Bogu - Dawcy życia, i Matce Najświętszej. - Doświadczyliśmy tego, że Pan Bóg działa - wyznała pani Agnieszka, która teraz sama pomaga kobietom cierpiącym z powodu niepłodności.
Maria Popielewicz
"Nasz Dziennik" 2009-04-03

Autor: wa